Niemiecki rynek nieruchomości doświadcza obecnie najgorszego kryzysu od pokoleń, a zagraniczni inwestorzy zaczynają się wycofywać, co może pogłębić problemy największej gospodarki Europy — informuje Reuters. Kryzys na niemieckim rynku nieruchomości określany jest jako "największy od pokoleń". O sprawie napisał serwis businessinsider.com.pl.

Reklama

Niemcy: Największy kryzys od pokoleń

Najnowsze dane o cenach wykazują spadki, których nie było od początku prowadzenia tego typu rejestrów w Niemczech. Sektor nieruchomości w tym kraju, podobnie jak w innych krajach Europy, przeżywał na przestrzeni ostatnich wielu lat rozkwit. Spowodowany był on w dużej mierze relatywnie tanimi kredytami i sporym zainteresowaniem kupujących. Wyniki z ostatnich miesięcy wskazują jednak na to, że ten czas się już skończył.

Reklama

Tymczasem z danych BNP Paribas Real Estate wynika, że zagraniczni nabywcy stanowili tylko 35 proc. zakupów nieruchomości komercyjnych w pierwszym kwartale 2024 roku, co stanowi najniższy poziom od 2013 roku. W tym samym okresie wolumen sprzedaży nieruchomości komercyjnych spadł o 70 proc. w porównaniu z okresem przed pandemią.

Dlaczego ceny nieruchomości w Niemczech spadają?

Jak podkreśla Reuters, niemiecki rynek nieruchomości wnoszący 730 mld euro rocznie do gospodarki kraju doświadczył boomu za sprawą niskich stóp procentowych, taniej energii i silnej gospodarce. Boom skończył się jednak w momencie, gdy wysoka inflacja zmusiła Europejski Bank Centralny do podniesienia kosztów pożyczek w krótkim czasie.

W pierwszych trzech miesiącach 2024 roku ceny nieruchomości komercyjnych spadły o kolejne 9,6 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, a niemiecka Rada Ekspertów Ekonomicznych obniżyła swoje prognozy, przewidując, że gospodarka w 2024 ledwo wzrośnie.

Przypomnijmy, że w trzecim kwartale 2023 roku ceny mieszkań spadły o 10,2 proc. względem analogicznego okresu w roku poprzednim. "Do 2022 roku w Niemczech była bańka spekulacyjna, jedna z największych w ostatnim półwieczu. Od tego czasu ceny spadają. Bańka pękła" - mówił agencji Reuters na początku 2024 roku Konstantin Kholodin z Niemieckiego Instytutu Badań Ekonomicznych (DIW). Już wtedy był to największy spadek cen odkąd zaczęto w Niemczech zbierać takie dane.