Ceny materiałów budowlanych: marzec 2024 vs marzec 2023

Z analizy PSB wynika, że w ciągu roku (marzec 2024 vs marzec 2023) średnio ceny zmalały o nieco ponad 3 proc. Spadek nastąpił w 16 grupach produktów:

  • wyposażenie, AGD, motoryzacja i płytki, łazienki, kuchnie (po -1 proc.);
  • dekoracje, instalacje, ogrzewanie i narzędzia (po -2 proc.);
  • izolacje wodochronne, ściany, kominy i oświetlenie, elektryka (po -4 proc.);
  • ogród i hobby i izolacje termiczne (po -5 proc.);
  • sucha zabudowa, otoczenie domu i wykończenia (po -7 proc.);
  • dachy, rynny (-8 proc.);
  • płyty OSB, drewno (-23 proc.).
Reklama

Na przestrzeni roku wzrosty cen dotyczyły czterech grup towarowych:

Reklama
  • farby, lakiery (+3 proc.);
  • cement, wapno (+2 proc.);
  • stolarka (+0,1 proc.);
  • chemia budowlana (+0,04 proc.).

Wg danych zebranych przez Grupę PSB Handel spadki cen w hurcie są wyższe niż w detalu (-4,1 proc. vs -2,6 proc.).

Ceny materiałów budowlanych: marzec 2024 vs luty 2024

Z zestawienia przygotowanego przez PSB wynika także, że trend spadkowy w cenach materiałów budowlanych utrzymuje się od miesięcy. W ostatnim okresie (marzec 2024 vs luty 2024) średni spadek ten był jednak niewielki i wyniósł 0,8 proc.

Spadki zanotowano następujących grupach produktów:

  • otoczenie domu, wyposażenie, AGD oraz dekoracje (po ok. 1 proc.);
  • izolacje wodochronne i wykończenia (po -3 proc.);
  • płyty OSB, drewno i dachy, rynny (po -4 proc.).

W tym okresie wzrosły nieco ceny w grupach: izolacje termiczne i ściany, kominy (po +2 proc.), cement, wapno (+1 proc.), farby, lakiery (+0,3 proc.) oraz ogród i hobby (+0,2 proc.).

Czy ceny materiałów budowlanych będą nadal spadać?

Zdaniem komentatorów (m.in. ekspertów portalu RynekPierwotny.pl) obecny trend na rynku materiałów budowlanych może się jeszcze utrzymać. Jednak w dalszej perspektywie mogą nas czekać spore wzrosty. Związane jest to m.in. ze zwiększeniem inwestycji realizowanych przez sektor publiczny (dzięki odblokowaniu środków z KPO oraz Funduszu Spójności). Kolejny powód to spodziewane ożywienie w budownictwie deweloperskim (dzięki dopłatom do kredytów zapowiadanym przez rząd).

Kolejnym czynnikiem który prawdopodobnie przyczyni się do wzrostu cen materiałów budowlanych (ale też robocizny, na co niedawno na łamach "Dziennika Gazety Prawnej" zwracał uwagę Damian Kaźmierczak z Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa) będzie wdrażanie postanowień dyrektywy budynkowej. Jej celem jest zmniejszenie energochłonności budynków – a to musi wiązać się ich kompleksową termomodernizacją.