"Ceny ofertowe rosły szybciej niż ceny transakcyjne, czyli sprzedający spodziewali się szybszego wzrostu cen. Wzrosła różnica średnich cen transakcyjnych i ofertowych, co oznacza że kupujący nie akceptują wysokich cen ofertowych. Kolejny kwartał rosły także średnie (ofertowe i transakcyjne) stawki najmu metra kwadratowego mieszkań (bez uwzględniania opłat dla administracji i opłat za media)" - informuje NBP.

Reklama

Według banku centralnego w pierwszym kwartale tego roku wskaźnik szacowanej dostępności mieszkań w dużych miastach (bazujący na przeciętnym wynagrodzeniu w sektorze przedsiębiorstw) zwiększył się nieznacznie względem poprzedniego kwartału i wyniósł 0,83 metra kwadratowego. Jednocześnie był wyższy o 0,32 metra kwadratowego (tj. o 70 proc.) względem minimum notowanego w trzecim kwartale 2007 r.

NBP poinformował też, że dzięki wzrostowi wynagrodzeń wzrósł wskaźnik szacowanej maksymalnej dostępności kredytu mieszkaniowego. Wzrosła też kredytowa dostępność mieszkania dla przeciętnych gospodarstw domowych.

Reklama

Według NBP inwestycja mieszkaniowa (nie uwzględniając kosztów transakcyjnych) nadal była krótkookresowo opłacalna (opłacalność liczona jako różnica stóp procentowych).

Jak poinformował NBP, przy założeniu średniej wysokości czynszu możliwego do uzyskania w Warszawie i sześciu największych polskich miastach, rentowność inwestycji mieszkaniowej nadal była wysoka względem oprocentowania lokaty bankowej, nieco niższa względem rentowności 10-letnich obligacji skarbowych i pozostała zbliżona do stopy kapitalizacji uzyskiwanej na rynku nieruchomości komercyjnych.

Reklama

Relacja kosztów obsługi kredytu mieszkaniowego do czynszu najmu nadal umożliwia finansowanie kosztów kredytu przychodami z najmu – napisano w raporcie NBP.

Bank centralny poinformował, że wyniki ankiety NBP nt. sytuacji na rynku kredytowym wskazują, że banki nie zmieniły kryteriów udzielania kredytów mieszkaniowych choć nieznacznie zmieniły niektóre warunki kredytowe (podniosły marże dla kredytów obarczonych zwiększonym ryzykiem przy jej jednoczesnym obniżeniu dla pozostałych kredytów).

Banki odnotowały nieznaczny wzrost popytu na kredyty mieszkaniowe. Banki deklarują zaostrzenie polityki kredytowej w segmencie kredytów mieszkaniowych w drugim kwartale 2019 r. oraz nie oczekują istotnych zmian popytu - napisano w raporcie.

Według NBP szacowana rentowność mieszkaniowych projektów deweloperskich nadal była wysoka w w pierwszym kwartale tego roku, mimo nieznacznego zmniejszenia się w drugim półroczu 2018 r.

Spadek marż deweloperów jest związany z rosnącymi kosztami producentów mieszkań w efekcie rosnących cen materiałów, wynagrodzeń i terenów budowlanych. Powoduje to, że budżety dla projektów inwestycyjnych, planowane na rok do przodu, dezaktualizują się już po upływie kilku miesięcy. Ma to mniejszy wpływ na sektor deweloperski, który operuje na wysokich marżach, generuje natomiast ryzyko w sektorze budowlanym - napisano.

Według raportu, na rynku mieszkaniowym podaż jest elastyczna względem wzrostu popytu, co łagodzi napięcia na rynku.

Wysokie szacowane marże zysku deweloperskiego, jak i stopy zwrotu z projektów mieszkaniowych oraz wysoki popyt przyczyniały się do występowania o kolejne pozwolenia na budowę mieszkań, choć liczba wydanych pozwoleń na budowę nowych mieszkań była niższa w porównaniu do poprzedniego kwartału. Należy jednak pamiętać, że deweloperzy mają zgromadzone pozwolenia, które uruchamiają w miarę możliwości produkcyjnych - napisano w raporcie.