Nieco ponad 9 proc. klientów planuje kupić mieszkanie nie dla siebie, lecz dla kogoś. To najczęściej rodzice, a beneficjentami ich transakcji są ich dzieci. Odwrotne sytuacje, kiedy to dzieci kupują mieszkanie dla rodziców są zdecydowanie rzadsze.

Reklama

Sporadycznie zdarzają się także takie, gdy dziadkowie kupują mieszkanie dla swoich wnuków - dorosłych lub jeszcze małoletnich. W przypadku tych drugich nabywana nieruchomość traktowana jest jak swego rodzaju lokata będąca dla nich majątkowym zabezpieczeniem na przyszłość.

Niewiele mniejszą grupę niż poszukujący swojego pierwszego M stanowią klienci, którzy mają już własne lokum, ale chcą je zamienić na inne. Powody są różne. Najczęściej chodzi o podniesienie standardu życia poprzez przeprowadzkę do większego, lepiej zlokalizowanego lub nowocześniejszego lokalu.

Niekiedy zakup i przeprowadzka do mieszkania wynika z potrzeby sprzedaży zbyt dużego i zbyt kosztownego w utrzymaniu domu lub dużego mieszkania - dodają autorzy raportu.

Zaznaczają, że przyczyną sprzedaży jednego mieszkania i zakupu innego bywają też kwestie rodzinne - na przykład rozpad związku.

Badanie przeprowadzono od 17 kwietnia do 5 maja na próbie 2180 klientów poszukujących ofert sprzedaży mieszkań.