Jak podaje RynekPierwotny.pl, średni koszt zakupu miejsca parkingowego w garażu podziemnym wynosi 25-40 tys. zł. Taniej wypadają miejsca naziemne - cena zwykle nie przekracza 20 tys. zł. Osoby, które decydują się na taki wydatek, chcą mieć pewność, że ich miejsce postojowe zawsze będzie wolne i nie będą musiały poświęcać czasu na szukanie parkingu. Co jeśli sąsiad nie respektuje zasad i parkuje tam, gdzie nie powinien?

Reklama

Co robić, gdy ktoś zajmuje nasze miejsce parkingowe?

Prawniczka Małgorzata Piętka w rozmowie z Bankier.pl podała cztery sposoby rozwiązania sytuacji. Dotyczą one przypadku, gdy mieszkaniec osiedla jest właścicielem miejsca postojowego, na którym niesłusznie parkuje sąsiad i posiada akt notarialny. Wtedy tylko do niego należą prawa związane z użytkowaniem miejsca i rozporządzaniem nim. Co zatem można zrobić?

Należałoby zacząć od próby ugodowego załatwienia sprawy i rozmowy z sąsiadem. Może się bowiem okazać, iż nie ma on świadomości, że miejsce, na którym parkuje, nie jest ogólnodostępne, tylko stanowi czyjąś własność. Warto zatem poinformować taką osobę, że nie może pozostawiać samochodu w tym konkretnym punkcie. Zachowanie sąsiada jest w tym przypadku naruszeniem zasad współżycia społecznego. Jeśli rozmowy nie przyniosą skutku, można poprosić o pomoc zarządcę wspólnoty mieszkaniowej. Warto jednak mieć na uwadze, że zarządca nie dysponuje żadnymi dodatkowymi narzędziami i może jedynie zwrócić uwagę osobie, która parkuje w niewłaściwym miejscu.

Reklama

Jak zabezpieczyć swoje miejsce parkingowe?

Może się okazać, że trafimy na wyjątkowo upartego sąsiada, który mimo napomnień, nadal będzie pozostawiać samochód na naszym miejscu. W tej sytuacji warto pomyśleć o jego zabezpieczeniu poprzez umieszczenie tabliczki z informacją o tym, że w razie zaparkowania pojazdu, zostanie on odholowany. Dobrym rozwiązaniem są też barierki ochronne. Małgorzata Piętka zasugerowała także możliwość umieszczenia tablicy z informacją, iż za niedozwolone parkowanie zostanie pobrana opłata w określonej kwocie. Aby wyegzekwować zapłatę, konieczne będzie jednak wystąpienie na drogę sądową z pozwem o zapłatę.

Ostatecznym rozwiązaniem jest zgłoszenie sprawy policji lub straży miejskiej, która może odholować pojazd. Niestety wezwania nie zawsze zostają przyjęte, bowiem policja zajmuje się głównie interwencjami na drogach publicznych, w strefie ruchu lub zamieszkania, a nie na prywatnym terenie. Wiele zależy zatem od tego, czy teren osiedla jest prawidłowo oznakowany. Jeśli znajdują się na nim tabliczki “strefa ruchu” lub “ strefa zamieszkania”, a także informacja o tym, że miejsca parkingowe są prywatne, a zaparkowany samochód zostanie odholowany na koszt właściciela, policja lub straż miejska mogą podjąć działania.

Czy właściciel miejsca parkingoweo może odholować samochód?

Jeśli na terenie parkingu nie ma tabliczek z takimi informacjami, sytuacja jest już bardziej skomplikowana. Zgodnie z przepisami prawa, właściciel miejsca parkingowego nie ma prawa zlecić prywatnej firmie odholowania pojazdu. Dyspozycję może wydać tylko policjant, strażnik miejski lub osoba, która dowodzi akcją ratowniczą. Osoby, które zdecydują się na takie działanie, mogą ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.

Jedynym rozwiązaniem w tej sytuacji będzie założenie sprawy cywilnej związanej z ochroną swojej własności. Ma to sens, jeśli ten sam sąsiad notorycznie zajmuje miejsce. Niestety trzeba przygotować się na to, że postępowanie cywilne będzie ciągnąć się przez dłuższy czas i sporo nas kosztować. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest zapobieganie poprzez ustawienie trwałych zabezpieczeń, np. w postaci blokad lub słupków.