W czwartek przedstawiono informację dotyczącą inwentaryzacji budynków i obiektów budowlanych w Polsce. Komendant główny PSP gen. brygadier Andrzej Bartkowiak zaznaczył, że to było ogromne wyznanie dla PSP, a w akcji wzięło udział blisko 13 tys. strażaków.
85 dni, 171 tys. godzin roboczych
PSP ma niezwykle wyszkoloną kadrę. Wszyscy absolwenci Szkoły Głównej Pożarniczej mają uprawnienia budowlane. Jesteśmy ekspertami w dziedzinie rozpoznawania zagrożeń - powiedział gen. brygadier Andrzej Bartkowiak.
Dodał, że PSP była przygotowana do takiego zadania. Oczywiście było to nowe wyzwanie. Trwało ono 85 dni, ponad 171 tys. godzin roboczych - stwierdził Komendant Główny PSP.
Zaznaczył też, że w Polsce przez ostatnich sześć, czy siedem dekad nikt nie podejmował się tego tematu. Jest to pierwszy krok akcji, którą musimy w Polsce przeprowadzić - wskazał.
Liczba schronów w Polsce
Komendant Główny PSP zaznaczył, że jeśli chodzi o tzw. schrony profesjonalne, to w naszym kraju może się w nich ukryć ponad 300 tys. osób. Jest też 9 tys. miejsc ukrycia, w których schronienie może znaleźć ponad 1,1 mln osób. Jeśli chodzi o miejsca doraźnego schronienia, to jest to 224 tys. miejsc dla blisko 47 mln osób - powiedział gen. brygadier Andrzej Bartkowiak.
Zauważył również, że straż pożarna badała schrony nie tylko pod kątem ewentualnego konfliktu zbrojnego, ale również w kontekście różnych anomalii pogodowych. Nasze statystyki pokazują, że każdego roku mamy bardzo dużo zdarzeń pogodowych, które prowadzą do różnych niebezpiecznych zdarzeń - stwierdził.
Zaznaczył, że dla każdego obywatela jest przewidziane 1,5 metra kwadratowego, a wiele tych miejsc jest naprawdę w bardzo dobrym stanie.
Autorka: Aleksandra Kuźniar