Przez ostatni rok było ich niemal 84 tys. Boom na budowanie mieszkań trwa w najlepsze i należy zacząć spoglądać na sytuację z coraz większą ostrożnością.
Opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny dane nie pozostawiają wątpliwości: deweloperzy nadal wierzą, że kolejne kwartały będą tak dobre jak ostatnie, a może nawet lepsze. W samym czerwcu br. rozpoczęli budowę 6387 mieszkań (wzrost o ponad 11 proc. w stosunku do czerwca 2014 r.) i otrzymali 7637 pozwoleń na kolejne budowy (wzrost rok do roku o 9,5 proc.). Tym razem imponująco wygląda też liczba oddanych do użytkowania mieszkań: 5161. To o 21 proc. więcej niż przed rokiem.
Tylko że na statystyki GUS należy patrzeć w nieco dłuższym okresie, co pozwala zauważyć trendy i uniknąć sezonowości czy wyjątkowych sytuacji. W perspektywie 12-miesięcznej liczba oddanych do użytkowania lokali nie robi już takiego wrażenia, bo 57,2 tys. To o 2,4 proc. mniej niż rok temu. Za to statystyki dotyczące przyszłości (rozpoczynane budowy i pozwolenia na nie) nadal mają się bardzo dobrze.
Aktywność deweloperów w okresie lipiec 2014 - czerwiec 2015 r.
Liczba Zmiana r/r
Oddane mieszkania 57208 -2,4 proc.
Rozpoczęte budowy 78144 28,6 proc.
Wydane pozwolenia na budowę 83963 27,5 proc.
Podczas ostatnich 12 miesięcy firmy budujące mieszkania i domy na sprzedaż rozpoczęły budowę 78,1 tys. lokali (wzrost rok do roku o 29 proc., a jednocześnie wynik najlepszy od wielu lat) i otrzymały pozwolenia na 84 tys. kolejnych (wzrost o 27,5 proc.). Działający na polskim rynku deweloperzy cały czas mają przekonanie co do tego, że najbliższe kwartały będą co najmniej tak dobre jak ostatnie.
A trzeba powiedzieć, że powodów do narzekań w ostatnich miesiącach nie było. Z danych zebranych przez Polską Agencję Prasową wynika, że w pierwszym półroczu dziesięć notowanych na giełdzie spółek sprzedało ponad 6,7 tys. mieszkań, co oznacza wzrost w stosunku do ubiegłego roku o jedną trzecią. Trzy największe firmy (Robyg, Budimex Nieruchomości i Dom Development) sprzedały po ponad tysiąc lokali, a trzy kolejne (Polnord, J.W. Construction i Atal) po 700-850 lokali.
Z danych zebranych przez Polską Agencję Prasową wynika, że w pierwszym półroczu dziesięć największych giełdowych spółek deweloperskich znalazło chętnych na 6742 mieszkania, czyli aż o jedną trzecią więcej niż przed rokiem.
Obecny boom na mieszkania to efekt m.in. bardzo niskich stóp procentowych i działania programu Mieszkanie dla Młodych, który oferuje dofinansowanie osobom nabywającym nowe mieszkanie. Rzecz w tym, że niskie stopy nie będą na tym poziomie wiecznie i w końcu zaczną rosnąć. Wtedy z jednej strony zdrożeją kredyty, a część zamożnych inwestorów wróci do lokowania oszczędności na bankowych depozytach i w obligacjach skarbowych.
Taka aktywność deweloperów nie może trwać wiecznie, prędzej czy później popyt stanie się niższy niż podaż mieszkań i pojawią się problemy ze sprzedażą wybudowanych mieszkań.