Trzypiętrowy budynek przy wąskiej uliczce florenckiej starówki zaprojektowali tacy mistrzowie, jak Michelozzo, Giuliano da Sangallo i Bramante Lazzari, uważany więc jest za jeden ze sztandarowych przykładów architektury renesansu.

Jego właścicielem był ojciec Beatrycze, bankier Folco Portinari, który obracał się w najlepszym towarzystwie swojej epoki. Gośćmi w jego rezydencji byli Medyceusze, którzy też kupili ją w pewnym momencie.

Reklama

Kiedy w drugiej połowie XIX wieku Florencja przez krótki czas była stolicą jednoczących się Włoch, w domu rodzinnym Beatrycze mieściło się ministerstwo sprawiedliwości. Przez ostatnie sto lat zaś był on własnością jednego z florenckich banków, który wystawił go właśnie na sprzedaż. W pobliżu pałacu jest oczywiście ulica Dantego.