W ostatnich miesiącach deweloperzy znaleźli nabywców na tak dużą ilość mieszkań, jak nigdy wcześniej. Szybka sprzedaż wprowadzanych na rynek lokali zachęca firmy do rozpoczynania budowy kolejnych projektów. Oferta rynku pierwotnego w największych miastach rośnie w imponującym tempie.
Jak wynika z danych GUS, w pierwszym półroczu br. deweloperzy rozpoczęli budowę aż o ponad jedną czwartą większej ilości mieszkań niż w tym samym okresie rok wcześniej. A rok miniony nie należał do najgorszych pod tym względem.
Popyt na mieszkania jest porównywalny do przedkryzysowego boomu. Skąd tak duży apetyt na nowe lokale? Powód jest wciąż ten sam. W Polsce brakuje mieszkań i długo jeszcze potrzeby lokalowe nie zostaną zaspokojone. W naszym kraju w przeliczeniu na liczbę mieszkańców przypada znacznie mniej mieszkań niż w innych państwach w Europie.
Młodych ludzi do ich zakupu motywuje teraz dobra kondycja polskiej gospodarki i stabilna sytuacja w kraju. Nic nie wpływa negatywnie na nastroje nabywców. Wzrost gospodarczy i dobre rokowania na rynku pracy sprzyjają temu, by osoby, które potrzebują mieszkań chętniej zawierały umowy kredytowe. A przyzwoita stopa zwrotu zachęca do lokowania kapitału w nieruchomości na wynajem.
Średnio 7,5 tys. zł płacimy za metr nowego mieszkania w Warszawie
W ofertach deweloperskich można przebierać, a mimo to, żeby kupić w Warszawie najbardziej rozchwytywane dwu- i trzypokojowe mieszkania o najmniejszych metrażach trzeba się śpieszyć. W dobrze zlokalizowanych inwestycjach najtańsze dwójki i trójki, które są obiektem poszukiwań większości kupujących, rozchodzą się w kilka tygodni po wejściu na rynek.
Dlatego bez względu na wysokość podaży, w projektach z dobrze pomyślaną strukturą mieszkań, odpowiadającą realnemu zapotrzebowaniu kupujących, deweloperzy nie mają problemu ze zbytem.
A ile płacimy za warszawskie mieszkania? Według danych Narodowego Banku Polskiego, w drugim kwartale 2015 roku nabywcy nowych mieszkań płacili za nie średnio nieco ponad 7500 zł/m kw. To o 2,66 proc. więcej niż przed rokiem.
Obserwatorzy rynku zauważają, że powodzenie mieszkań deweloperskich wiąże się m.in. z ich konkurencyjnością w porównaniu z ofertami z drugiej ręki. Jakość nowych mieszkań jest nieporównywalnie lepsza niż większości lokali oferowanych w budynkach starszej generacji, podobnie jak zagospodarowanie terenu całego osiedla. A przy tym ceny mieszkań używanych nie są w Warszawie niższe.
Na wzrost sprzedaży na rynku deweloperskim wpływ ma też program dopłat do kredytów Mieszkanie dla młodych. W tym w tym roku widocznie wzrosło grono osób zainteresowanych państwowymi subwencjami. A niedługo, kiedy nowelizacja przepisów dotyczących programu wejdzie w życie, będzie można dostać większe dofinansowanie.
Dopłaty do używanych mieszkań
Niebawem z dopłat będą mogli skorzystać również nabywcy mieszkań z rynku wtórnego. Nie we wszystkich miastach oferta używanych lokali, kwalifikujących się do MdM będzie jednak optymalna. W Warszawie, jak obliczają analitycy Emmerson Realty kryteria cenowe programu spełniać będzie tylko ok. 2 proc. mieszkań z drugiej ręki. Będą to głównie lokale należące do najtańszych na rynku, w standardzie adekwatnym do ceny.
Kredytem z dopłatą w ramach MdM interesuje się w tym roku coraz więcej osób. W ostatnich miesiącach wyraźnie wzrosła liczba składanych wniosków o jego przyznanie. W sześciu miastach, gdzie rynek deweloperski rozwija się najszybciej, w pierwszej połowie 2015 roku wpłynęło o ponad połowę więcej wniosków o dopłaty, niż w pierwszym półroczu minionego roku, podaje Reas.
W ciągu półtora roku funkcjonowania MdM z dopłat skorzystało ponad 23 tysiące kredytobiorców. Wniosek o subwencje można składać w kilkunastu bankach, które współpracują z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. W każdym roku wyznaczona jest określona pula pieniędzy przeznaczona na dopłaty. W ubiegłym roku nie została wykorzystana, ale w tym może nawet zabraknąć pieniędzy na dofinansowanie dla wszystkich chętnych, przewidują analitycy rynku. Zainteresowanie rządowym wsparciem może poważnie się zwiększyć wraz ze wzrostem wysokości dopłat.
Aby go zobaczyć przejdź do strony z najnowszymi komentarzami.