Obecnie obowiązujące przepisy nie przewidują możliwości zbywania mieszkań na wynajem, których właścicielami są Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Nawet osoby, które poniosły wysokie koszty partycypacji, mogą jedynie wynajmować lokale lub wskazać najemcę.
Umożliwieniem sprzedaży zainteresowana jest duża grupa najemców. Do tej pory ze środków KFM/BGK wybudowano ponad 92 tys. mieszkań, z czego TBS-y oddały do użytkowania na wynajem około 75 tys. – wynika z ustaleń na koniec listopada 2010 r. Średnia powierzchnia takiego mieszkania wynosi 48,4 m kw.
Projekt przewiduje, że o przystąpieniu do sprzedaży mieszkań wybudowanych ze środków KFM/BGK będą decydować wyłącznie właściciele zasobu. Nabyć je będą mogli tylko najemcy. Jednak najemca nie będzie miał prawa, aby wystąpić z roszczeniem (np. do sądu) o wykup zajmowanego lokalu.
Odrębną procedurę zaproponowano co do mieszkań, przy których są zawarte umowy w sprawie partycypacji w kosztach budowy. Przeniesienie ich własności na najemcę będzie możliwe, gdy jest on jednocześnie partycypantem, czyli wpłacił partycypację. W przeciwnym razie, zanim zacznie ubiegać się o zakup mieszkania, powinien nabyć prawa i obowiązki wynikające z umowy partycypacyjnej
Reklama
Kwotę, za którą zostanie sprzedane mieszkanie, wskaże właściciel zasobu w oparciu o jego wartość rynkową. Nie może być ona jednak niższa niż wartość wszystkich zobowiązań, które przypadają na dany lokal. Natomiast określając cenę mieszkania wybudowanego przy udziale kredytu, który częściowo został umorzony, ustali się ją w ten sposób, że do kwoty zobowiązania doliczy się nominalną kwotę umorzenia części kredytu.
Zaproponowano również, aby na poczet ceny lokalu zaliczać kwotę uiszczoną już z tytułu partycypacji. Sposób zaliczenia – w myśl projektu – będzie odbywał się na takich samych zasadach w stosunku do wszystkich nabywców bez względu na to, kiedy podpisali umowę partycypacyjną (tzn. przed czy po nowelizacji ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego z 2004 roku).
Kwota partycypacji odpowiada kwocie, która stanowi odsetek aktualnej wartości odtworzeniowej lokalu, równy udziałowi wniesionej kwoty partycypacji w kosztach budowy lokalu. Nie może być ona mniejsza niż wartość nominalna wpłaconej partycypacji.
Spłata tej części umorzenia kredytu, która przypada na konkretne mieszkanie, będzie zasilała fundusz dopłat. Natomiast środki uzyskane ze sprzedaży mieszkań zostaną przeznaczone w pierwszej kolejności na spłatę części kredytu wraz z odsetkami, która przypada na ten lokal. Pieniądze, które ze spłaty np. kredytów udzielonych z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego uzyskał Bank Gospodarstwa Krajowego, przeznaczy się na realizację programów rządowych popierania budownictwa mieszkaniowego.
Projekt przewiduje też sposób zarządzania nieruchomością wspólną, która stanowi współwłasność TBS. Towarzystwo będzie sprawowało zarząd powierzony. Jednak sposób zarządzania ulegnie zmianie wówczas, gdy zacznie się tego domagać większość właścicieli lokali wyodrębnionych na własność w budynku lub w budynkach położonych w obrębie danej nieruchomości. Tę większość ustali się według udziałów w nieruchomości wspólnej.
Eksperci wyliczyli, że gdyby sprzedano tylko 1/4 lokali w TBS-ach, to fundusz dopłat zostałby zasilony kwotą około 100 mln zł, a fundusz statutowy BGK kwotą ponad 1,5 mld zł z tytułu spłaty kredytów.