Dwie, dwustumetrowe wieże InTempo w Benidorm miały pokazać światu, że Hiszpania wychodzi z kryzysu - te 47-piętrowe wieżowce ogłaszano jako najwyższy budynek mieszkalny w Europie - pisze brytyjski "Daily Mail". Początkowo miały mieć one tylko 20 pięter, jednak architekt uznał, że początkowe plany, które zakładały budowę tylko 20 pięter, to za mało i trzeba dobudować kolejne 27.

Reklama

Tyle, że zapomniał wprowadzić do nowych planów szybów wind, czy miejsc, w których można zamontować silniki dźwigów osobowych. Tak więc, kto będzie mieszkał na górnych piętrach, dojedzie tylko do dwudziestej kondygnacji a resztę drogi będzie musiał pokonać po schodach.