Zmiany wejdą w życie 1 stycznia 2020 roku, czyli rok po nalotach na nieruchomości powiązane z rosyjskim biznesmenem (chodzi o Pawła Mielnikowa).
Podstawowym zdaniem nowych przepisów jest zwiększenie bezpieczeństwa kraju. Dlatego też obywatele krajów spoza Unii Europejskiej będą potrzebować specjalnego pozwolenia na zakup domu.
To jednak niejedynie zmiany.
Daje się także rządowi "prawo pierwokupu", pozwalając mu nie tylko blokować sprzedaż, ale także kupować ziemię, jeśli dana nieruchomość znajduje się w odległości od 500 do 1000 metrów od instalacji wojskowej, która jest uważana za niezbędną dla bezpieczeństwa narodowego Finlandii, informuje PolskaTheTimes.
Fińskie Ministerstwo Obrony zapewnia, że nowe przepisy "nie powinny być skierowane do żadnego konkretnego kraju lub podmiotów".
- Faktem jest, że jest podejrzanie duża liczba Rosjan kupujących nieruchomości w pobliżu instalacji fińskich. Chodzi o to, że w jakimś momencie w przyszłości mogą zostać zamienione na miejsca, które zostaną wykorzystane przez rosyjski wywiad – komentuje Mark Galeotti, ekspert zajmujący się rosyjskimi służbami specjalnymi w brytyjskim Royal United Services Institute.