Osoby, które obecnie zakupią mieszkania z przeznaczeniem na wynajem mogą liczyć na zysk roczny rzędu 5,02 proc. Co ciekawe, zaledwie pół roku temu wartość ta wynosiła ponad 5,3 proc. Jak komentuje Rafał Malik z Funduszu Mieszkań na Wynajem: - Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest znaczny wzrost cen mieszkań w minionych 12 miesiącach. Przyczyn należy upatrywać w drożejących materiałach budowlanych, wzroście kosztów robocizny i windujących cen gruntów pozyskiwanych pod inwestycje. Pomimo tego rynek wciąż dynamicznie się rozwija, rosnące ceny najmu nie zniechęcają inwestorów ani indywidualnych klientów. Sprzyja temu szczególnie dobra sytuacja na polskim rynku pracy.

Reklama

Gdańsk, Warszawa i Wrocław w czołówce, Białystok i Poznań z najsłabszą rentownością

Warto podkreślić, że wskaźnik rentowności jest zróżnicowany dla poszczególnych polskich miast. Najlepszym miejscem do inwestowania w nieruchomości przeznaczone do wynajmu jest Trójmiasto, a dokładnie Gdańsk. Średnia oczekiwana rentowność najmu wynosi tam ponad 5,81 proc. w skali roku. To o wiele lepiej niż w przypadku średniej krajowej, ale jeszcze kilka miesięcy temu wynosiła ona aż 6,14 proc.

Reklama

– Od lat dużym zainteresowaniem cieszy się pas nadmorski, gdzie klienci kupują mieszkania pod wynajem, głównie krótkoterminowy, z myślą o turystach. Trójmiasto jest doskonałym miejscem do inwestowania ze względu na zielone tereny, nowoczesną infrastrukturę i czyste powietrze. Widząc dobrą passę na tym rynku, w lutym Fundusz Mieszkań na Wynajem oddał do użytku nową inwestycję w Gdańsku przy ul. Kołodzieja. Na najemców czeka prawie 80 lokali gotowych do zamieszkania. To już druga taka inwestycja Funduszu w tym mieście, która cieszy się sporym zainteresowaniem – opowiada ekspert.

Zaraz za Trójmiastem plasuje się rynek warszawski i wrocławski. Rentowność najmu wynosi w Warszawie 5,46 proc., natomiast we Wrocławiu 5,27 proc. Pomimo tego, że w stolicy za metr kwadratowy trzeba zapłacić najwięcej, bo ponad 8 tys. zł, a stawki najmu są najwyższe w kraju, to rynek cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem inwestorów.

Reklama

Na uwagę zasługuje fakt, że spośród największych polskich miast najniższa rentowność występuje w Białymstoku (4,47 proc.) i Poznaniu (4,40 proc.). – Pomimo różnych wskaźników rentowności w poszczególnych miastach, warto jednak podkreślić, że inwestycja w mieszkanie na wynajem jest nadal bardziej atrakcyjna niż lokaty bankowe czy obligacje skarbowe. W ostatnich latach dostrzegamy, że rynek przeszedł ogromną przemianę za sprawą przybywających w błyskawicznym tempie nowych mieszkań, na które jest duży popyt – dodaje Rafał Malik. Ekspert z Funduszu Mieszkań na Wynajem zauważa także, że wzrasta zainteresowanie inwestorów całymi pakietami mieszkań przeznaczonymi na wynajem.