W roku bieżącym i kolejnych latach w ramach polityki mieszkaniowej państwa, realizowanej pod szyldem Narodowego Programu Mieszkaniowego, kontynuowana będzie misja kilku rządowych programów wsparcia rodzimej mieszkaniówki. Pytanie, jak wygląda na dzień dzisiejszy ich kondycja, i czy nadzieje na poprawę dostępności dachu na głową dla Kowalskiego w przewidywalnej przyszłości są uzasadnione.

Reklama

Narodowy Program Mieszkaniowy przyjęty został do realizacji przez rząd we wrześniu 2016 roku uchwałą Rady Ministrów. Zakładał w pierwszym rzędzie zwiększenie podaży mieszkań o umiarkowanych cenach i czynszach, wsparcie systematycznego oszczędzania na cele mieszkaniowe oraz uruchomienie programu wsparcia społecznego budownictwa czynszowego (SBC). Niestety dwa pierwsze założenia zdążyły się już zdezaktualizować, a koncepcja NPM podlega procesowi aktualizacji. Jak się prezentuje na początku 2019 roku?

Mieszkanie Plus

Program Mieszkanie Plus zakładał budowę tanich mieszkań na wynajem z opcją dojścia do własności. O ile ta ostatnia kwestia pozostaje jeszcze aktualna, to animatorzy programu zrezygnowali z warunku "taniości", której jak się okazało w zakładanej skali w obecnych warunkach rynkowych osiągnąć się nie da. Wobec tego mieszkania budowane w ramach komercyjnego, na razie jedynego filara inwestycyjnego programu przez PFR Nieruchomości we współpracy z samorządami, mają być wynajmowane po cenach rynkowych z możliwością otrzymania dopłaty do czynszu.

Reklama

Wg ekspertów portalu RynekPierwotny.pl dotychczasowy dorobek inwestycyjny rządowego programu nie prezentuje się niestety zbyt imponująco, a na stronie PFRN jego opis zawiera się w kilku krótkich zdaniach. Mowa jest o oddanych 480 mieszkaniach w Bielsku-Białej, Kępnie i Jarocinie. Niebawem dojdą lokale w Gdyni i Wałbrzychu, a następnie Kępicach. W sumie daje to około 900 jednostek. Za to do końca roku PFRN planuje "posiadanie w przygotowaniu" – cokolwiek by to znaczyło – około 100 tys. mieszkań na łączna kwotę ponad 30 mld zł.

Mieszkanie na start

Reklama

Program "Mieszkanie na start" jest pochodną Mieszkania Plus, uzupełniającą go o dopłaty do czynszów na podstawie ustawy o pomocy państwa w ponoszeniu wydatków mieszkaniowych w pierwszych latach najmu mieszkania. Przepisy wskazują osoby spełniające warunki do otrzymania pomocy państwa, a nabór najemców przeprowadzi gmina we współpracy z inwestorem, który zgłosi nowe mieszkania do programu.

"Mieszkanie na start" ruszyło z początkiem roku, a jego powodzenie będzie zależało od kilku czynników. Przede wszystkim od tego, czy do programu będzie zgłaszana odpowiednia liczba inwestycji przez przystępujących doń inwestorów, przy czym na razie niestety nic nie wiadomo o jakimkolwiek. Problematyczną kwestią może też być sama wysokość dopłat, która wynosi zazwyczaj mniej niż jedną piątą rynkowych poziomów czynszów najmu. Misja programu zaplanowana jest na lata 2019 -2028, a maksymalny limit wydatków państwa to 16 mld zł.

SBC

Już od jesieni 2015 roku realizowany jest program wsparcia Społecznego Budownictwa Czynszowego (SBC) oparty na preferencyjnym finansowaniu zwrotnym udzielanym przez BGK. Oprocentowanie kredytu to tylko WIBOR 3M bez marży oraz bardzo długi, 30-letni okres spłaty. Kredytem można sfinansować budowę nowych inwestycji, a także remonty i adaptacje istniejących budynków, również w ramach projektów rewitalizacyjnych. Bank Gospodarstwa Krajowego przez 10 lat trwania programu zapewni łącznie 4,5 mld zł taniego finansowania, czyli corocznie po 450 mln zł.

Z instrumentów finansowania społecznego budownictwa czynszowego mogą korzystać TBS-y, spółdzielnie mieszkaniowe i spółki komunalne. Co ciekawe, adresatami programu SBC są dokładnie te same osoby, rodziny czy gospodarstwa domowe jak w przypadku Mieszkania Plus. Gwarancją dostępnego czynszu, niższego od rynkowego nawet o 40 proc. w ramach SBC jest zastrzeżenie, że nie może on przekroczyć 5 proc. wartości odtworzeniowej lokalu w skali roku. Program SBC staje się coraz bardziej popularny, a w dotychczasowych jego pięciu edycjach złożono 186 wniosków kredytowych, które dotyczą finansowania budowy już ponad 8 600 mieszkań. Jest to sygnał, że SBC w przeciwieństwie do Mieszkania Plus nabiera wiatru w żagle.

Wsparcie samorządów

Ustawa o wsparciu dla samorządów realizujących inwestycje mieszkaniowe po nowelizacji w marcu 2018 roku reguluje kontynuację programu prowadzonego już od 2007 roku. Zakłada przeznaczenie na ten cel w latach 2018 - 2025 kwoty 6,2 mld zł, co wg. Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju pozwoli na zbudowanie 177 tys. nowych mieszkań komunalnych i socjalnych. Ponadto przewiduje utworzenie nowych noclegowni i schronisk dla bezdomnych z 26 tys. miejsc.

Program w ciągu najbliższych sześciu lat pozwoli przynajmniej częściowo zasypać ogromny deficyt mieszkaniowych zasobów gminnych, a w rezultacie skrócić do niezbędnego minimum czas oczekiwania na lokal komunalny, który obecnie w różnych regionach kraju wynosi od kilku do kilkunastu lat.

Narodowy Program Mieszkaniowy raczej nie doczekał się swojej ostatecznej wersji, co oznacza, że w przewidywalnej przyszłości może zostać poddany jeszcze pewnym koniecznym modyfikacjom. Już na dziś dzień dysponuje jednak dostatecznymi instrumentami oraz źródłami finansowania, które pozwalają z umiarkowanym optymizmem patrzeć w przyszłość, zwłaszcza gorzej sytuowanym rodakom, niezdolnym bez pomocy państwa zaspokoić swoich potrzeb mieszkaniowych.