Jak wyliczył Krasoń (na podstawie danych NBP) średnia transakcyjna cena metra kwadratowego mieszkania na rynku wtórnym w Krakowie w II kwartale 2018 roku była o 6 proc. wyższa niż rok wcześniej. Za mkw. płacono średnio 6,4 tys. zł (rok wcześniej 6 tys. 38 zł).
Obliczenia Home Broker pokazują, że w ciągu trzech ostatnich lat mkw. mieszkania używanego w Krakowie zdrożał jedynie o 3,9 proc. To najniższy wzrost wśród miast, które analizował Krasoń. W Warszawie w tym czasie mieszkania drożały o 9,1 proc., w Poznaniu o 13 proc., we Wrocławiu o 18,8 proc., a w Gdańsku - o 28, 4 proc.
Jak przypomniał Krasoń, "Kraków jest mocno zróżnicowanym rynkiem". - Z jednej strony mamy prestiżowe Śródmieście, a z drugiej Nową Hutę. Mieszkania w Śródmieściu są średnio o 1/3 droższe niż nowohuckie - podał analityk.
- Największy popyt występuje na mieszkania relatywnie niewielkie (2-pokojowe), taki lokal też można najszybciej sprzedać. Według NBP sprzedaż takiej nieruchomości zajmuje średnio 2,8 miesiąca, podczas gdy lokal o jeden pokój większy - to już 3,6 miesiąca oczekiwania na kupca - powiedział Krasoń.
Zdaniem analityka Home Broker "nie brakuje w Krakowie osób kupujący mieszkania w celach inwestycyjnych, które coraz częściej wprowadzane są na rynek najmu krótkoterminowego". - Należy jednak zwrócić uwagę, że rząd zapowiada uporządkowanie tego rynku i wprowadzenie obowiązków takich, jakie mają hotelarze - powiedział Marcin Krasoń.
Jak informuje GUS, od stycznia do września 2018 r. rozpoczęto budowę 174 tys. mieszkań, czyli o 8,2 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Dodał, że deweloperzy rozpoczęli budowę 100,3 tys. mieszkań, a inwestorzy indywidualni 69,5 tys. mieszkań.
W okresie dziewięciu miesięcy 2018 r. wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowy 193,3 tys. mieszkań, tj. o 1,4 proc. więcej niż w analogicznym okresie ub. roku. Pozwolenia na budowę największej liczby mieszkań otrzymali inwestorzy budujący na sprzedaż lub wynajem (117,5 tys.) oraz inwestorzy indywidualni (71,2 tys.).