Jak powiedział Cebula, "największą barierą w nabywaniu wymarzonego mieszkania, zwłaszcza przez ludzi młodych, tych o mniejszych dochodach, jest tzw. wkład własny, czyli pieniądze, które muszą dołożyć z własnej kieszeni".
- Jestem przekonany, że zamiast programów finansowanych ze środków publicznych (Mieszkanie dla Młodych), dedykowanych pewnej tylko grupie, lepiej byłoby znieść wymóg wkładu własnego dla każdego pierwszego mieszkania - dodał.
Cebula zauważył, że "wielkość takiego mieszkania powinna być ograniczona np. do 50 m kw., by uniknąć sytuacji kupowania mieszkań, na które ludzi nie stać".
Jego zdaniem, "zniesienie wkładu własnego na pierwsze mieszkanie pozwoliłoby na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych znacząco większej liczbie polskich rodzin niż to ma miejsce przy programie MdM".
Dyrektor HRE powiedział, że "dodatkową, istotną społecznie korzyścią byłby brak uprzywilejowania tylko tych, których stać na wkład własny oraz mają zdolność kredytową".
2 stycznia 2018 r. zostanie odblokowana ostatnia transza w programie Mieszkanie dla Młodych - 381 mln zł. Analitycy szacują, że zostanie ona wykorzystana w kilka dni i wystarczy dla ok. 16 tys. kredytobiorców.
Cebula odniósł się także do programu Mieszkanie plus. Zauważył, że "obok zwiększenia dostępności mieszkań dla ludzi mniej zamożnych program ten pozwoli na szybszy rozwój całej branży nieruchomości w Polsce". Zauważył także, że rozwój branży nieruchomości korzystnie wpływa na całą polską gospodarkę.
Program Mieszkanie plus realizowany jest przez Krajowy Zasób Nieruchomości (KZN) oraz BGK Nieruchomości.
KZN podpisał już porozumienia na budowę blisko 6 tys. mieszkań. Dodatkowo zawarł umowy z PKP SA oraz Pocztą Polską dotyczące uruchomienia inwestycji z programu Mieszkanie plus.
BGK Nieruchomości realizuje komercyjną część programu Mieszkanie plus. Już powstają domy m.in. w Białej Podlaskiej, Jarocinie, Wałbrzychu, Gdyni, Kępnie. Łącznie spółka ma w przygotowaniu około 15 tys. mieszkań.