Pięciopiętrowy gmach miałby być oddany na wiosnę 2018 r. - Częściowo miałby stanąć na gruncie, który przed wojną był własnością Lubomirskich. Rodzina zabiega o jego zwrot - mówi gazeta.pl adwokat Jędrzej Majka.
Grunt odebrano Lubomirskim na mocy dekretu Bieruta. Ale choć w 2001 roku przyznano im prawo użytkowania wieczystego, to Kancelaria Sejmu zaskarżyła decyzję do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
"Ten dopatrzył się drobnego uchybienia proceduralnego i zwrócił sprawę ratuszowi do ponownego rozpatrzenia. Urzędnicy zaczęli procedurę podziału działki przy Wiejskiej, tak by część bliżej ul. Matejki oddać Lubomirskim. Kancelaria Sejmu protestuje przeciwko podziałowi, zaskarża każdą decyzję", podaje gazeta.pl.
- Nie ulega wątpliwości, że w chwili składania wniosku inwestor dysponował całością gruntu. Roszczenia nie zostały jeszcze rozpatrzone. Gdyby pozwolenia na budowę były wstrzymywane dla wszystkich gruntów objętych roszczeniami, w Warszawie nie mogłaby chyba powstać żadna inwestycja - komentuje Andrzej Filip, prawnik reprezentujący wojewodę mazowieckiego, utrzymał w mocy pozwolenie na budowę.
CZYTAJ TEŻ: Biznes na Bierucie, czyli jak działkę wartą miliony przejąć za kilka tysięcy złotych >>>
Komentarze (29)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarsze1) Afera taśmowa 2) Afera hazardowa 3) Afera wyciągowa 4) Afera stadionowa 5) Afera autostradowa 6) Afera stoczniowa 7) Afera AmberGold 8) Afera Elewarru 9) Afera z informatyzacją MSW 10) Afera z budową gazoportu w Świnoujściu oraz dostawami gazu z Kataru 11) Afera z budową elektrowni atomowej (od 5 lat trwa "wybieranie" jej lokalizacji, a kasa dla zarządów specjalnych spółek leci) 12) Afera z opóźnieniem publikacji przez Rządowe Centrum Legislacji ustawy o rajach podatkowych 13) Grabież Polakom połowy oszczędności emerytalnych zgromadzonych w OFE (153 mld zł) 14) Wydłużenie obowiązku pracy (wieku emerytalnego) o 7 lat u kobiet i 2 lata u mężczyzn 15) Rozrost biurokracji (sto tysięcy nowych etatów) 16) Drastyczny wzrost zadłużenia kraju (z 530 mld zł do blisko 1 bln zł) 17) Podniesienie VAT-u na wszystko 18) Podwyższenie o 1/3 składki rentowej (ZUS) dla przedsiębiorców 19) Zamrożenie na 8 lat kwoty wolnej od podatku, kwot uzyskania przychodu oraz progów podatkowych 20) Podniesienie akcyzy na paliwo 21) Likwidacja ulg podatkowych (budowlana, internetowa) 22) Zmniejszenie o 1/3 zasiłku pogrzebowego 23) Wprowadzenie nowego podatku paliwowego - tzw. opłaty zapasowej 24) Nałożenie na Lasy Państwowe haraczu w postaci podatku od przychodu (a nie dochodu!) 25) Prace nad wprowadzeniem podatku smartfonowego i tabletowego 26) Prace nad wprowadzeniem podatku audiowizualnego 27) Przyjęcie zabójczego dla polskiej gospodarki pakietu klimatycznego 28) Zgoda na wprowadzenie do Polski GMO 29) Przyjęcie ustawy o ograniczeniu dostępu obywateli do informacji publicznej 30) Przyjęcie ustawy o ograniczeniu wolności zgromadzeń 31) Przyjęcie ustawy o "bratniej pomocy" (tzw. ustawa 1066) 32) Spuszczenie w sejmowym klozecie kilku milionów podpisów złożonych pod obywatelskimi inicjatywami referendalno-ustawodawczymi 33) Utajnienie raportu o nieprawidłowościach w ZUS do jakich doszło w latach 2008 - 2013 34) Próba nocnej zmiany Konstytucji RP, która umożliwiłaby sprzedaż Lasów Państwowych 35) Doprowadzenie do tragicznego stanu publicznej służby zdrowia (czekanie po kilka lat na wizytę u lekarza specjalisty) 36) Podpisanie z Rosją niekorzystnej umowy gazowej (najdroższy gaz w Europie) 37) Blisko 3-letni paraliż legislacyjny w sprawie wydobywania gazu łupkowego 38) Drenaż Funduszu Rezerwy Demograficznej 39) Wyprzedaż majątku narodowego za ponad 65 mld zł (w tym spółek strategicznych takich jak Azoty Tarnów); 40) Ograniczenie potencjału militarnego 41) Brak przemyślanej i suwerennej polityki zagranicznej 42) Wszechobecny nepotyzm i kolesiostwo (tysiące stanowisk opłacanych z publicznej kasy dla platformianych kolesi).
Lista jest otwarta – można uzupełnić o kilkadziesiąt innych POzycji.
do majtków doszli gorszymi metodami aniżeli żydo -komuna
=== ROZGONIĆ TĘ BANDĘ NIEROBÓW I PASOŻYTÓW...!!!
--- SENAT TEŻ...WON CEPY...WON...
Lech Kaczyński był Prezydentem RP, który został wybrany w wyborach powszechnych. Wybór nastąpił przez mniejszość Polaków. W kilka miesięcy po wyborze, po pierwszych dokonaniach Polacy zrozumieli, że wybrali źle. Okazało się bowiem, że Lech Kaczyński to Prezydent PiSu. Nie starał się nawet o to żeby być Prezydentem wszystkich Polaków. Był przeciętnym politykiem. Był wraz ze swoim bratem i PO współtwórcą podziału Polaków, którego trwałość odczuwamy do dziś. Podział ten ?zaowocował? niespotykaną na nasze czasy tragedią. Tragedia ta i to co do niej doprowadziło nie nauczyło niczego Jarosława Kaczyńskiego oraz polityków PiS i PO. Lech Kaczyński poprzez swoją niezrozumiałą politykę na arenie międzynarodowej ( Traktat Lizboński), polityką Polska - Rosja, Polska - Niemcy doprowadził do wyizolowania Polski na arenie europejskiej. Wplątał niepotrzebnie Polskę w konflikt pomiędzy Rosja, a Gruzją co jeszcze bardziej pogrążyło nasze stosunki z Rosją. W wyniku braku koordynacji swoich działań w tym zakresie z najsilniejszymi państwami UE i NATO spowodował dalsze wyizolowanie Polski na arenie w stosunku do samej Europy. Fakt dalszej izolacji i pogarszania się obrazu Polski w Europie i na świecie paradoksalnie przerwała jego tragiczna śmierć w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem. Wyizolowanie Polski w wyniku polityki Lecha Kaczyńskiego było faktem. Po wyborze na prezydenta Bronisława Komorowskiego i pierwszych wizytach zagranicznych nowego Prezydenta, komentowano je jako odbudowywanie zaufania do Polski po politycznych wybrykach Lecha Kaczyńskiego. Były to opinie najpoważniejszych zachodnich polityków oraz mediów.
Gdyby nie tragedia smoleńska to po 10 latach Polacy zapomnieliby szybko, że mieli kiedykolwiek takiego Prezydenta jak Lech Kaczyński. Z tego wniosek, że tragedia pod Smoleńskiem będzie jedynym faktem, o którym Polacy będą pamiętać dzięki Lechowi Kaczyńskiemu. Nic innego po ni nie pozostanie. Jego dokonania, a raczej zawierucha jaką spowodował wraz z bratem wkrótce zostaną zapomniane.
Sojusz USA i Izraela. Skąd wzięły się "specjalne relacje"?
Silne poparcie dla Izraela to w Stanach Zjednoczonych warunek sine qua non dla wyborczych szans niemal każdego amerykańskiego polityka. Dlaczego? To zasługa sprawnego lobby i zdecydowanie proizraelskich sympatii Amerykanów.
Prezydent USA Barack Obama i premier Izraela Benjamin NetanjahuPrezydent USA Barack Obama i premier Izraela Benjamin Netanjahu (AFP / Jack Guez)
Bo za słabo klaskał
Kwietniowa wizyta Benjamina Netanjahu w amerykańskim Kongresie była wielkim wydarzeniem. Premier Izraela przybył wówczas do Waszyngtonu na zaproszenie republikańskiego spikera Izby Reprezentantów Johna Boehnera, aby ostrzec Amerykę przed zgubnymi konsekwencjami negocjacji atomowych i zniesienia sankcji z Iranu. Przemówienie Netanjahu co chwila przerywane było burzami żywiołowych owacji na stojąco, zarówno ze strony Republikanów, jak i większości Demokratów. Na tym tle wyróżnił się jeden polityk: republikański senator z Kentucky Rand Paul, który co prawda również oklaskiwał izraelskiego premiera, ale robił to dość niemrawo i sądząc po jego wyrazie twarzy - trochę wbrew sobie. Natychmiast zauważyły to telewizyjne kamery, a brak entuzjazmu Paula - jednego z kandydatów na prezydenta USA - stał się tematem dyskutowanym niemal tak żywo, jak całe historyczne przemówienie Netanjahu. I choć w reakcji na to Paul wydał oświadczenie w pełni popierające stanowisko Izraela, a potem podjął szereg działań zamazujących złe wrażenie (odbył np. wizytę do Izraela, gdzie podkreślił, że "atak na Izrael to atak na USA"), to polityk został uznany przez część prawicowych komentatorów i wyborców za zbyt mało proizraelskiego by zostać prezydentem Stanów Zjednoczonych.
Przypadek Randa Paula jest dobrą ilustracją tego, jaką rolę w amerykańskiej polityce odgrywa kwestia stosunków USA z Izraelem; tak dużą, że niemal bezwarunkowe poparcie dla Izraela i jego polityki jest - szczególnie wśród polityków prawicy - warunkiem sine qua non dla ich politycznej kariery. Dlaczego?
wyzyskiwanych chłopów pańszczyźnianych? .
Przed wojną te towarzystwo tzw. 'arystokratów' było zadlużone na hipotekach lub innych listach zastawnych prawie ponad 90% w bankach. Disiaj te dziadostwo podnosi glowę i chce zwrotu co po wojnie zostało odbudowane. A nie lep[iej niech się najpierw rozlicza z fiskusem , a potem zwrot ?
Mieliście chamy złote rogi /dała wam Moskwa/ ostał wam się ino sznur.