Jeżeli plany zostaną zrealizowane to będziemy mieli do czynienia z największym pod względem skali, a może także i wartości projektem deweloperskim w kraju na przestrzeni ostatnich lat - pisze "Parkiet".
Jak prognozuje Wojciech Piskorz, prezes Elektrimu, "będziemy ten projekt realizować sami, etapami". Nie obejdzie się jednak bez współpracy firm budowlanych i deweloperów. Zainteresowania nie wykluczają takie firmy giełdowe, jak Budimex czy Polimex-Mostostal.
Naturalnym partnerem dla Portu Praskiego może okazać się spółka PBG, która w tym roku odkupić ma od Elektrimu za ponad 540 mln zł kontrolny pakiet akcji w firmie dostarczającej kotły energetyczne Rafako. Oficjalnie PBG na ten temat się jednak nie wypowiada.
Jeśli Elektrimowi uda się przekonać do planu miasto, zagospodarować teren, zrealizować architektoniczne plany, a potem znaleźć nabywców na mieszkania i biura, te 500 tys. mkw. teoretycznie przy obecnych cenach w Warszawie mogłoby przynieść około 4 mld zł przychodów w ciągu pięciu-dziesięciu lat.
Komentarze(19)
Pokaż:
Nie zdziwię się, jeśli znowu będzie powtórka mordu łódzkiego. (przypomnę: Entuzjasta i działacz PO po seansach mainstreamowych TV zabił pracownika biura poselskiego PiS, a drugiemu poderżnął gardło, wrzeszcząc, że chciał zabić Kaczyńskiego - procesu nie ma).
solarnego-zaczka
Oplacalo mu sie byc jak widac tajnym wspolpracownikiem sluzb specjalnych PRL!
O to tacy ludzie decyduja o losach POLSKI. !
Dla przykrycia swojej wczesniejszej agenturalnej przeszlosci ukryl sie dodajac do swego nazwiska ,nazwisko zony ZAK.