Pałac Prymasowski hotelem. "Nie było mowy o żadnym wyburzaniu ścian"
1 Wcześniej przez dwa lata wnętrza były remontowane i adaptowane do nowych funkcji, a nad całością prac czuwał stołeczny konserwator zabytków. – Nie było mowy o żadnym wyburzaniu ścian. Pokoje i apartamenty dla gości powstały w tych samych przestrzeniach, w których wcześniej były biura. Zainstalowane zostały z kolei dwie windy, których tu wcześniej nie było – uzupełnia Justyna Sulej z działu marketingu Bellotto.
Agencja Gazeta / Fot. Franciszek Mazur Agencja Gazeta
2 "Pod pałacem zachowały się stare ceglane piwnice z kolebkowymi sklepieniami wspartymi na potężnych filarach. Przez lata były zasypane gruzem. Po odkopaniu i odrestaurowaniu mogą służyć jako miejsce spotkań, bankietów, wystaw. Na parterze wrażenie robią odnowione sale pałacowe, zwłaszcza największa – Sala Kolumnowa, nazywana też Balową – otoczona białymi jońskimi kolumnami. (…) W Sali Marmurowej ściany wyłożone są zielonymi i popielatymi stiukami, a sufit zdobią bogate sztukaterie o motywach roślinnych i geometrycznych", opisuje "Gazeta Wyborcza".
Agencja Gazeta / Fot. Franciszek Mazur Agencja Gazeta
3 Do tych sal dołączyła tylko jedna nowa – Sala Złota. Urządzono ją we wcześniej nie użytkowanej przestrzeni.
Agencja Gazeta / Fot. Franciszek Mazur Agencja Gazeta
4 Pokoje mają powierzchnię od 23 do 77 mkw. Liczyć trzeba się też z kosztami, bo doba hotelowa kosztuje od 600 zł do 2 tys. zł.
Agencja Gazeta / Fot. Franciszek Mazur Agencja Gazeta
5 Właścicielem zabytkowego budynku - budowę Pałacu Prymasowskiego rozpoczęła się jeszcze u schyłku XVI wieku - są Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozrywkowe SA, do którego należą m.in.: "Super Express" i "Podróże", a także Radio Wawa.
Agencja Gazeta / Fot. Franciszek Mazur Agencja Gazeta