Uchwalony w czwartek plan zagospodarowania przestrzennego dla Czerniakowa Południowego dotyczy kilkudziesięciu hektarów między Jeziorkiem Czerniakowskim a Trasą Siekierkowską.

Część internautów, zaniepokojona tym pomysłem, komentowała go na Facebooku na profilu prezydenta miasta. Udostępniono tam artykuł lokalnego portalu sadyba24.pl, w którym napisano, że "na dziewiczych terenach powstanie dobrze rozplanowane miasto z wszystkimi usługami potrzebnymi mieszkańcom". W artykule wskazano również, że na terenach przewidziano trzy strefy zabudowy – strefę biurowców i handlu detalicznego, a także zabudowę wielorodzinną i jednorodzinną.

Reklama

Do wyrażanych wątpliwości odniósł się prezydent miasta Rafał Trzaskowski.

"Projekt planu dla Czerniakowa Południowego zachowuje szeroki centralny pas zieleni, ze zbiornikami wodnymi. Ideą planu jest zapewnienie zielonych plant – okrężnego układu ogólnodostępnej zieleni. Plan uwzględnia ochronę Jeziorka Czerniakowskiego, a przede wszystkim otuliny rezerwatu" – napisał Trzaskowski.

"Zadbaliśmy o to, aby w obszarach tych utrzymany został wysoki wskaźnik powierzchni biologicznie czynnej na poziomie 60 proc. – i to na gruncie rodzimym. Staramy się projektować przyjazne mieszkańcom, ale też przyrodzie miasto – zielone i otwarte" – dodał.

Rzecznik ratusza Kamil Dąbrowa w rozmowie z PAP również podkreślał, że nowy plan zagospodarowania przestrzennego nie stwarza zagrożenia dla otuliny rezerwatu.

Reklama

Rezerwat Jeziorko Czerniakowskie zajmuje teren prawie 50 ha. Na stronie Urzędu m.st Warszawy widnieje informacja, że teren rezerwatu jest "enklawą przyrodniczą stolicy", a spotykane tam zbiorowiska roślinne są ściśle związane ze sposobem użytkowania zbiornika wodnego i otaczających go terenów. Jeziorko Czerniakowskie jest ostoją zarówno gatunków wodnych i związanych z wodą, jak i wielu gatunków zwierząt lądowych.