Minister podkreślił w trakcie inicjującej targi Budma konferencji prasowej, że branża budowlana odnotowała w ostatnich miesiącach "niespotykany wzrost".
- To był wzrost dwucyfrowy, przekraczający w niektórych miesiącach nawet 20 proc. To pokazuje, jaki jest potencjał tej branży, jak branża odpowiada na działania naszego rządu. Budownictwo to 10 proc. naszego PKB, mniej więcej tyle samo daje zatrudnienia. To bardzo ważna część gospodarki - często mówi się, że jest papierkiem lakmusowym tego, co dzieje się w gospodarce – powiedział.
- Podliczyliśmy wstępnie nasz potencjał rozwojowy w obszarze infrastruktury do roku 2030 - to ponad 140 miliardów euro. Więc Polska na pewno będzie jednym z największych placów budów w Europie w najbliższych latach. To jest niewątpliwie wielka szansa dla naszej branży budowlanej – zaznaczył minister Kwieciński.
Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk ocenił z kolei, że fakt, iż poznańskie targi budownictwa przeżywają dynamiczny rozwój "świadczy o tym, że polska gospodarka ma się dobrze, polskie budownictwo ma się dobrze".
- Polska jest dzisiaj olbrzymim placem budowy nie tylko w budownictwie kubaturowym, ale i liniowym; także w obszarze inwestycji drogowych i kolejowych. Dzisiaj w Polsce trzeba być – tak mówią wszyscy, którzy zajmują się rzemiosłem budowlanym, którzy funkcjonują w branży budowlanej w Europie i na świecie. Te targi są doskonałą okazją do tego, by polskie firmy, polscy producenci mogli na tym rynku w sposób istotny zaistnieć - powiedział.
We wtorek w stolicy Wielkopolski rozpoczęła się 27 edycja Międzynarodowych Targów Budownictwa i Architektury Budma. Prezes Międzynarodowych Targów Poznańskich Przemysław Trawa podkreślił, że są to najważniejsze targi budowlane w Polsce i tej części Europy. Wydarzeniu towarzyszą targi Kominki oraz targi Intermasz i Infratec, prezentujące najnowsze propozycje z zakresu maszyn i technologii dla budownictwa.
W targowych wydarzeniach bierze udział ponad tysiąc firm z 26 państw. Organizatorzy spodziewają się ok. 45 tys. zwiedzających.