Wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego Nieruchomości Tomasz Siwak poinformował w środę, że Radom może być jednym z pierwszych miast, które wezmą w pilotażu programu Mieszkanie plus.

Jeżeli tylko władze miasta, które dostały od nas projekt listu intencyjnego (o przystąpieniu do pilotażu), podpiszą go i wytypują nieruchomości, na których chciałyby taką inwestycję mieszkaniową realizować, to my podejmiemy się tego wyzwania i Radom będzie mógł być jednym z pierwszych na naszej liście – zapewnił Siwak na specjalnej konferencji zorganizowanej w środę w Radomiu przez parlamentarzystów PiS.

Reklama

Jak wyjaśnił, zgodnie z założeniami programu spółka skarbu państwa lub samorząd wnosi do Narodowego Funduszu Mieszkaniowego nieruchomość pod budownictwo mieszkaniowe. My, czyli BGK zajmujemy się przygotowaniem inwestycji od strony finansowej, a potem zarządzamy inwestycją, jeśli chodzi o najem mieszkań – zaznaczył Siwak. Dodał, że miasto musi zaproponować pod budowę mieszkań atrakcyjnie położone tereny, dobrze skomunikowane z doprowadzonymi wszystkimi mediami.

Zdaniem posła PiS Marka Suskiego Radom powinien przystąpić do programu Mieszkanie plus, gdyż w tym mieście jest duże zapotrzebowanie na tego rodzaju mieszkania. Pieniądze na pilotaż są ograniczone i jeśli Radom w to teraz nie wejdzie, to środki pójdą gdzie indziej – dodał.

Prezydent Radomia Radosław Witkowski powiedział PAP, że magistrat analizuje propozycję przystąpienia Radomia do pilotażu. Jesteśmy zainteresowani, bo od kilku miesięcy sami pracujemy nad wprowadzeniem naszego samorządowego programu "Mieszkanie dla Młodych” – zaznaczył Witkowski.

Więc, jeśli moglibyśmy liczyć na współpracę z BGK Nieruchomości, to warto to zrobić, żeby w Radomiu powstawały mieszkania na wynajem – stwierdził prezydent miasta. Zastrzegł jednak, że zanim podejmie decyzję w tej sprawie, najpierw musi poznać szczegóły rządowego programu.

We wtorek Rada Ministrów przyjęła uchwałę ws. Narodowego Programu Mieszkaniowego, czyli programu Mieszkanie plus. Zakłada on m.in. zwiększenie dostępu do mieszkań. Mają być one dostępne w dwóch opcjach - na wynajem oraz na wynajem z dojściem do własności. Lokale byłyby budowane m.in. na gruntach wniesionych do Narodowego Funduszu Mieszkaniowego m.in. przez Skarb Państwa i gminy.

Zgodnie z założeniami programu powstaną tanie mieszkania na wynajem z możliwością nabycia do nich prawa własności. Średni czynsz, bez uwzględnienia kosztów eksploatacji oraz mediów, w mieszkaniu na wynajem ma wynieść od 10 do 20 zł za metr kwadratowy. W opcji najmu z docelowym wykupem mieszkania stawka czynszu ma wynieść ok. 12 - 24 zł za metr kwadratowy.

Reklama

Do udziału w programie preferowane będą rodziny wielodzietne i rodziny o niskich dochodach, ale prawo ubiegania się o najem będą mieli wszyscy obywatele.

Operacyjne prowadzenie inwestycji oraz zarządzanie wybudowanym zasobem będzie zadaniem m.in. Narodowego Operatora Mieszkaniowego. Obecnie pilotażowo tę funkcję pełni Bank Gospodarstwa Krajowego, wykorzystujący swoje struktury (spółka BGK Nieruchomości, Fundusz Inwestycyjny Zamknięty).