Dlaczego Polacy kupują nieruchomości w Hiszpanii?

Marta Kosakowska, dziennikarka Dziennik.pl: Słyszy się o tym, że Polacy masowo kupują nieruchomości w
Hiszpanii. Ile w tym prawdy?

Agnieszka Kapuza, manager sprzedaży biura nieruchomości Home Pandora: Rzeczywiście zainteresowanie zakupem nieruchomości przez naszych rodaków jest bardzo duże, lecz nie jest to tendencja, która pojawiła się nagle. Od początku mojej przygody ze sprzedażą nieruchomości (a mówimy tu o ponad 10 latach) moja działalność była dedykowana właśnie Polakom i sprzedaż zawsze była aktywna. Prawdą jest, że ostatnie lata eskalacji tych operacji to wypadkowa różnych czynników takich jak: pandemia, absurdalnie wysokie ceny zakupu nieruchomości w Polsce, wojna w Ukrainie czy chęć dywersyfikacji posiadanych środków. Polacy podróżują, znają języki oraz się bogacą - to wszystko sprawia, że zakup nieruchomości za granicą nie jest już czymś egzotycznym, ale dodatkową alternatywą.

Reklama
Polacy kupują nieruchomości w Hiszpanii dla siebie lub na wynajem turystom / archiwum prywatne
Reklama

Kim są Polacy, którzy kupują nieruchomości w Hiszpanii?

Kim są Polacy, którzy inwestują w Hiszpanii?

To zazwyczaj właściciele firm z przeróżnych sektorów, aczkolwiek zdarzają się również osoby pracujące na etacie. Na zakup decydują się zarówno osoby w wieku 30+, jak również osoby po 70. roku życia, które przechodząc na emeryturę oraz posiadając możliwości finansowe, poszukują miejsca, gdzie codziennie świeci słońce, a temperatury, zwłaszcza zimą, dalekie są od tych polskich.

Kupują na kredyt czy za gotówkę?

W ogólnym rozrachunku około 65 proc rocznych transakcji to zakup ze środków własnych, reszta to zakup wspomagany kredytem tutaj na miejscu w Hiszpanii. W 2024 tych zakupów finansowanych było nieco więcej w porównaniu do ubiegłego roku.

Gdzie najlepiej kupić mieszkanie w Hiszpanii i jakie wybrać?

Jakie lokalizacje najchętniej wybierają?

Zazwyczaj są to lokalizacje blisko morza, w miejscu gdzie jest życie przez cały rok i z potencjałem wynajmu turystom.

Wybierają rynek pierwotny czy wtórny?

Coraz chętniej wybieramy rynek pierwotny ze względu na estetykę stylu, wykończenia, otwarte przestrzenie. Warto tutaj również wspomnieć, że rynek deweloperski w Hiszpanii znacznie różnie się od polskiego. Tutaj dostajemy nieruchomość w pełni wykończoną i gotową do wprowadzenia się. Deweloperzy w standardzie wykańczają nieruchomość (możliwość doboru materiałów czy kolorów w cenie), posiada ona w pełni urządzoną kuchnię, łazienki, podłogi, oka, rolety czy klimatyzację - jedyne czego brakuje to meble wolnostojące takie jak łózka, kanapa, stół, krzesła itp. Oczywiście są również wielbiciele typowo śródziemnomorskiego stylu nieruchomości z rynku wtórnego, które również mają swój klimat. Jak zawsze wszystko również zależy od typu poszukiwanej nieruchomości oraz założeń i możliwości finansowych.

Agnieszka Kapuz z biura nieruchomości Home Pandora, pośrednika nieruchomości w Hiszpanii / archiwum prywatne

Mieszkają tam czy wynajmują turystom?

Zazwyczaj są to nieruchomości, które służą przyjazdom na tydzień lub dwa parę razy do roku, niektórzy (emeryci, osoby pracujące zdalnie) decydują się na spędzenie w Hiszpanii całej zimy. W dużej mierze zakup traktowany jest też inwestycyjnie, tzn. dana nieruchomość wynajmowana jest turystom.

Nieruchomości premium w Hiszpanii

Polacy kupują w Hiszpanii również nieruchomości premium?

Jak najbardziej. Tak jak wspomniałam wcześniej lubimy nowoczesne, przestrzenne wnętrza, dobre lokalizacje czy widok na morze. Na co dzień mieszkamy ładnie i wygodnie, jeżeli zasobność portfela na to pozwala, tu na miejscu w Hiszpanii szukamy podobnych rozwiązań. Jeżeli dodamy do tego, że polskie społeczeństwo nieustannie się bogaci, to mamy gotowy
profil klienta premium.

Jakie najdroższe mieszkanie udało się pani sprzedać?

Była to willa o wartości 2 mln euro.

Nieruchomości w Hiszpanii mają wielu zwolenników wśród Polaków / archiwum prywatne

Polacy kupują mieszkania w Hiszpanii - "boom" czy dłuższa tendencja?

Trend na kupowanie przez Polaków mieszkań w Hiszpanii do chwilowy "boom" czy dłuższa tendencja?

Myślę, że odpowiedź na to pytanie w znacznej mierze zawarta jest pod pierwszym pytaniem. Polacy od kiedy pamiętam kupowali nieruchomości, zmieniły się głównie budżety, którymi dysponujemy. Faktem jest, że wydarzenia ostatnich lat takie jak pandemia, niepewność odnośnie wydarzeń za naszą wschodnią granicą aktywowały kupujących. Coraz częściej wydaje nam się bardziej zasadne zainwestowanie w innym kraju niż w Polsce, gdzie również możemy mieć profit m.in z wynajmu czy z późniejszej odsprzedaży nieruchomości.

Polacy szukają w Hiszpanii słońca i spokojnego stylu życia / archiwum prywatne

Kim są ocupas w Hiszpanii? Jaka jest skala problemu?

Sporo słyszy się o tzw. ocupas w Hiszpanii. Kim są i ile w tym prawdy?

Demonizacja tego zjawiska w polskich mediach wydaje mi się tak zdumiewająca, że aż zastanawiam się jaki jest tego cel i kto weryfikuje te informacje, zanim coś zostanie opisane. Na grubo ponad 1000 sprzedanych nieruchomości nie zdarzyło nam się ani razu z tym spotkać. Mierzenie jedną miarą zjawiska występującego w dużych miastach czy wątpliwych dzielnicach, wioskach oraz kurortów nadmorskich jest kompletnie nietrafione.

Tutaj na miejscu mamy w większości osiedla zamknięte, które nie pozostają puste poza sezonem, życie toczy się przez cały rok, ludzie wiedzą kto mieszka obok, znają sąsiadów. Zawsze powtarzamy również, że jeżeli ktoś czuje niepewność w związku z tym, co dzieje się z jego nieruchomością podczas jego nieobecności, rozwiązaniem które zamyka temat raz na zawsze jest założenie alarmu. Wówczas jakakolwiek próba wejścia traktowana jest jako próba włamania. Naprawdę nie ma się czego bać, a jeżeli ktoś chciałby dowiedzieć się czegoś więcej odnośnie tego zjawiska lub ogólnie bezpieczeństwa, warto skonsultować to z nami - osobami, które mieszkają na miejscu i znają tutejsze realia, zamiast czerpać wątpliwą wiedzę z internetu.