DAC7: Dlaczego fiskus wie o każdym Twoim gościu?

Od 1 lipca 2024 r. obowiązuje w Polsce ustawa wdrażająca unijną dyrektywę DAC7. Platformy takie jak Airbnb i Booking mają obowiązek raportować wszystkie transakcje do urzędu. Oznacza to, że każda osoba, która choć raz sprzedała nocleg, automatycznie trafiła do centralnej bazy danych fiskusa.

Reklama

Kary za niezgłoszenie najmu: 30 000 zł

Bagatelizowanie obowiązku podatkowego może mieć druzgocące skutki. Traktowanie najmu krótkoterminowego (ze względu na dużą rotację i świadczone usługi) jako usługi hotelowej oznacza ścisłe wymogi podatkowe.

Ukrywanie dochodów jest naruszeniem prawa skarbowego, za które kary finansowe sięgają nawet 20-30 tys. zł. Ale to dopiero początek:

  • VAT 8 proc. od przychodów z najmu.
  • PIT lub CIT – w zależności od formy prowadzonej działalności.
  • VAT 23 proc. od prowizji pobieranych przez portale (tzw. odwrócone obciążenie, VAT od importu usług).
  • Zaległe składki ZUS (jeśli działalność została uznana za regularną).
  • Lokalne podatki i opłaty na rzecz samorządów.

Jak podkreśla prezes Polskiego Stowarzyszenia Wynajmu Krótkoterminowego, Grzegorz Żurawski w rozmowie z prawo.pl, dla fiskusa każdy jest już "podejrzanym o niepłacenie podatków" od chwili pierwszej rezerwacji.

Czy wynajmujesz zgodnie z prawem? Jak szybko to sprawdzić.

Jeśli zarabiasz na najmie na doby, musisz bezzwłocznie uporządkować swoją sytuację. DAC7 to ostateczny sygnał do legalizacji dochodów. Unikanie opodatkowania jest teraz praktycznie niemożliwe i prowadzi do ryzyka wysokich sankcji.