Na początek trochę klasyki, gdyż obok biurka Swag Leg zaprojektowanego przez George’a Nelsona nie można przejść obojętnie. Mimo że powstało w 1958 roku, jego kompaktowa forma powielana jest w większości współczesnych mebli przystosowanych do pracy na komputerze. Drewniany blat o prostym kształcie z barwnymi akcentami kształtem nawiązuje do klasycznych sekretarzyków. Cała konstrukcja spoczywa na metalowych, finezyjnie wygiętych nogach. Nic, tylko wyjąć laptopa i do pracy!
Ponadczasowość to również cecha wielu projektów marki Zanotta. Piękne kiedyś, do dzisiaj nie straciły na atrakcyjności. Doskonałym twego przykładem jest Leonardo, czyli blat spoczywający na drewnianych koziołkach. Aż trudno uwierzyć, że ten bardzo ostatnio modny mebel powstał przeszło 70 lat temu (w 1940 roku) w pracowni Achille Castiglioni. Ma regulowaną wysokość, a jego prosta obsługa ma w sobie wiele uroku. Aby podnieść lub opuścić blat, należy po prostu wbić w otwór znajdujący się na odpowiedniej wysokości blokadę w postaci drewnianego kołka.
Niewielki mebel łączący kilka pożytecznych funkcji to doskonała propozycja do wielu polskich wnętrz. A jeśli do tego staje się ozdobą mieszkania, to po co szukać gdzie indziej? Taka właśnie jest propozycja nowojorskiej pracowni Miso Soup Design. K-Workstation to w zasadzie cały system meblowy składający się z blatu do pracy i półek do przechowywania. Poszczególne elementy są ze sobą zespolone tak, aby użytkownik miał każdą półkę w zasięgu ręki, a mebel wygląda, jakby piął się po ścianie.
Jeśli mowa o meblach odpowiednich do niewielkich wnętrz, to warto przyjrzeć się ofercie fińskiej marki Muunto. Stworzony przez nią system mebli, które można zestawiać z różnorakie konfiguracje, doskonale sprawdzi się także jako domowe biuro. Cała idea skandynawskich projektów polega na dołączaniu do głównego panelu różnorakich szafek oraz półek. Jako biurko może służyć szafka z otwieraną klapą, która doskonale sprawdzi się jako blat do pracy. Możliwości aranżacyjne systemu sprawią, że oprócz biurka można skomponować całe minibiuro wraz z półkami i szafkami, a także, dzięki mocowaniu w metalowych profilach umieszczonych między poszczególnymi panelami, zmieniać jego układ. Zależnie od potrzeb można je przesuwać wzdłuż profili, obniżać, podnosić, dodawać lub odejmować elementy bez użycia narzędzi.
Reklama
Białe, błyszczące i kompaktowe – tak można w trzech słowach opisać propozycję niemieckiej marki Kare Design. Swoim wyglądem, podobnie jak mebel stworzony przez George’a Nelsona, czerpie inspiracje z romantycznych sekretarzyków. Teraz dzięki wysuwanemu drugiemu blatowi, który nieużywany bez problemu można schować, zajmuje niewiele miejsca.