• Wymarzony dom Polaków to półtorakondygnacyjny budynek ze spadzistym dachem o powierzchni 100 – 120 metrów kwadratowych (35 proc.). Trzy sypialnie, garaż na dwa samochody, duży taras to niezbędne elementy jakie musi posiadać. Zdecydowana większość badanych swój dom marzeń umieściłaby na peryferiach miasta bądź na wsi (80 proc.).
• Najczęściej wybieranym stylem architektonicznym jest styl skandynawski (39 proc. badanych), a w przypadku wnętrz dominuje styl nowoczesny (51 proc.).
• Aż 71 proc. Polaków najchętniej powierzyłoby budowę domu wyspecjalizowanej firmie i chcieliby, aby dom wykończony był w standardzie pod klucz.
• Zdecydowanie najważniejszą przeszkodą w budowie wymarzonego domu są niewystarczające środki finansowe oraz obawy związane z koniecznością kredytowania inwestycji w dom marzeń.



Preferowana okolica

Mieszkańcy Polski pragną spokoju, a jednocześnie myślą pragmatycznie i nie chcą mieszkać daleko od miejsca pracy. Dlatego też 80 proc. jako miejsce budowy domu marzeń wybrałoby peryferia miasta lub wieś. Jedynie co dziesiąty badany chciałby mieszkać w oddaleniu od ośrodków miejskich, na uboczu, w lesie (częściej ludzie starsi niż aktywni zawodowo).

Architektura

Reklama

Stylem architektonicznym pierwszego wyboru był styl skandynawski. Nie dziwi to, chociażby ze względu na utrzymującą się od wielu lat modę na podpatrywanie lifestyle’owych nowinek u naszych północnych sąsiadów. Skandynawski styl architektoniczny częściej wybierany był przez mieszkańców większych miast (100-500 tysięcy mieszkańców) niż mieszkańców wsi. Z większą częstotliwością wskazywali go również badani legitymujący się wykształceniem wyższym niż absolwenci liceum bądź szkoły zawodowej.

- Wyniki badania potwierdzają trend, który obserwujemy od kilku lat zarówno w Polsce jak i na wszystkich rynkach, na których Danwood buduje domy – w Niemczech, Austrii czy Szwajcarii. Prosta bryła budynku, duże przeszklenia, oszczędność detali dekoracyjnych coraz chętniej wykorzystywane drewno na elewacji, płyty włóknowo-cementowe – takich domów szukają dzisiaj klienci w całej Europie. Warto jednak zauważyć, że pomimo najczęstszego wskazywania stylu skandynawskiego, blisko 1/3 Polaków badanych nadal preferuje styl tradycyjny – mówi Tomasz Duryński, architekt Danwood SA.

Reklama

Większość badanych preferuje dom półtorakondygnacyjny (z użytkowym poddaszem). Taki rodzaj budynku wybrałoby prawie 2/3 badanych mieszkańców Polski. Na dom piętrowy częściej decydowałyby się osoby przed 40. rokiem życia, zaś bungalowy wybierały częściej osoby po 60. roku życia.

Najchętniej wybieramy domy o powierzchni między 100-120 mkw., a w następnej kolejności między 120-150 mkw. Co ciekawe, zaledwie 3 proc. respondentów chciałoby zbudować dom o powierzchni powyżej 200 mkw. – to może oznaczać także, że coraz mniejszą popularnością cieszy się tradycyjny model wielopokoleniowej rodziny mieszkającej w jednym budynku.

Funkcjonalność i wnętrza

W domu marzeń Polaków znajdują się trzy sypialnie (43 proc.) oraz garaż, który pomieści dwa samochody (58 proc.). Respondenci zapytani o pomieszczenia specjalnego przeznaczenia, które powinny znaleźć się w ich domu wykazali się pragmatyzmem. Najczęściej wskazywanymi były:

• pomieszczenia gospodarcze (spiżarnia, schowek) 86 proc.,
• pokój dla gości 79 proc.,
• pralnia / suszarnia 76 proc.

Zdecydowanie niższy odsetek badanych (poniżej 30 proc.) wskazywał bibliotekę, siłownię oraz saunę (tę ostatnią częściej osoby o najwyższych zarobkach).

Najczęściej wymienianymi elementami infrastruktury domu marzeń były: duży taras oraz ogrzewanie podłogowe. Co ciekawe najrzadziej wskazywaną opcją były elementy smart home. Niemniej, to nadal nowe na rynku budowlanym rozwiązanie było wskazywane przez czterech na dziesięciu badanych.

Polacy w większości chcą mieszkać we wnętrzach urządzonych nowocześnie (51 proc.). Styl tradycyjny, rustykalny, minimalistyczny czy też wnętrza stylizowane na polski dworek cieszą się zdecydowanie mniejszą popularnością.

- Chcemy mieć wnętrza urządzone prosto, przejrzyście, bez zbędnych dekoracji, a zarazem ciekawie i z pomysłem. W nowoczesnych aranżacjach ograniczamy liczbę dodatków do minimum. Wystarczy jeden ciekawy akcent kolorystyczny, obraz czy piękny przedmiot na komodzie, a nasze wnętrze nabierze charakteru. Na podłodze kładziemy drewno – najlepiej parkiet lub panele drewniane w naturalnych odcieniach, jak też płytki w dużych formatach przypominające kamień. Jednolita podłoga w całej strefie dziennej oraz ściany w stonowanych kolorach, takich jak biel, beż, szarość, powiększą optycznie przestrzeń, co ma szczególne znaczenie w przypadku domów czy mieszkań o niewielkim metrażu - mówi Beata Kucewicz-Bachmura, architekt Danwood SA.

Budowa

72 proc. respondentów deklaruje, że chciałoby zlecić budowę domu wyspecjalizowanej firmie zamiast budować systemem gospodarczym (28 proc.). Pytani deklarują ponadto, że chcieliby odebrać dom gotowy pod klucz – tak aby mogli się od razu wprowadzić.

- Wyniki badania pokazują, że w naszym kraju zmienia się podejście do budowy domu i Polacy coraz częściej myślą o powierzeniu budowy wyspecjalizowanej firmie. Wiedzą, że budowa systemem gospodarczym to poważne wyzwanie, które jest niezwykle czasochłonne i angażujące, a w wielu przypadkach realne koszty przekraczają budżet, jaki założyli jeszcze przed przystąpieniem do budowy. Coraz częściej patrzymy na dom w dłuższej perspektywie, a nie tylko na sam proces budowy - rośnie znaczenie precyzji wykonania, która przekłada się na energooszczędność domu i niższe koszty eksploatacji domu. Aż 89 proc. badanych oczekuje, że otrzyma gwarancję na swój dom - co oczywiście jest możliwe tylko wtedy, kiedy dom buduje jedna firma od początku do końca – mówi Anna Roszczenko, dyrektor sprzedaży i marketingu Danwood SA.


Zdecydowanie najważniejszą przeszkodą w budowie wymarzonego domu są niewystarczające środki finansowe oraz obawy związane z koniecznością kredytowania inwestycji w dom marzeń. Co piąty badany martwił się o jakość ekipy budowlanej. Jedynie jeden na dziesięciu badanych obawiał się, że jego wiedza na temat budowy domu jest niewystarczająca. Co ciekawe stosunkowo niedużą przeszkodą wydaje się być zgromadzenie wkładu własnego (17 proc.).