Z zebranych przez Home Broker danych Domiporta.pl oraz Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że co dziesiąte mieszkanie w Warszawie zostało wystawione na sprzedaż. Zdecydowanie najszersza oferta na rynku wtórnym jest na Wilanowie, gdzie na nabywców czeka prawie 23 proc. lokali. Po drugiej stronie tego swojego zestawienia są Rembertów i Wawer, gdzie około 4 proc. mieszkań jest wystawionych do sprzedaży.

Reklama

Ciekawostką jest, że właściwie we wszystkich dzielnicach położonych na prawym brzegu Wisły jest mniejszy odsetek mieszkań na sprzedaż. Oprócz wymienionych już Rembertowa i Wawra są to Praga Północ (6,5 proc.), Targówek (5,6 proc.) i Wesoła (6,9 proc.).

"W liczbach bezwzględnych największy zasób mieszkaniowy jest na Mokotowie. Na sprzedaż wystawiono tam 127 tys. lokali (szacunek Home Broker na 2014 rok na podstawie danych GUS za 2013 r.). I nic dziwnego, bo to największa i najludniejsza dzielnica miasta", mieszka w niej 219 tys. mieszkańców, można także przeczytać w opracowaniu.

Coraz mniej ofert sprzedaży w Warszawie

- Analizując dane podażowe z serwisu Domiporta.pl dotyczące warszawskiego rynku wtórnego z ostatnich trzech lat wynika, że prawie we wszystkich dzielnicach Warszawy liczba ofert znacząco spadła. Największe straty zanotował Mokotów, którego oferta zmniejszyła się o ponad 30 proc. Kolejne dzielnice, w których znacząco spadła podaż to Bielany, Białołęka i Śródmieście - zauważa Maciej Górka z Domiporta.pl.

Reklama

Wyjątkiem jest właśnie Wilanów, w którym liczba mieszkań na sprzedaż wzrosła w ostatnich latach o jedną trzecią.

Porównując liczbę ofert na rynku wtórnym dostępną w serwisie Domiporta.pl z danymi Home Brokera i GUS o liczbie mieszkań w danej dzielnicy w ogóle, wychodzi na to, że to właśnie mieszkańcy Wilanowa najczęściej chcą sprzedać swoje mieszkanie. - Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy może być spora liczba mieszkań w Miasteczku Wilanów kupionych przez inwestorów na początku istnienia tego osiedla na rynku pierwotnym. Teraz nieruchomości te wchodzą do drugiego obiegu - mówi Maciej Górka.

Reklama