Tak mieszkali radzieccy generałowie w Polsce. ZDJĘCIA luksusowych rezydencji
1
Agencja Gazeta / Fot. Tomasz Szambelan Agencja Gazeta
2 Obecność radzieckiego sztabu sprawiła, że siły zbrojne USA wycelowały w Legnicę rakiety z głowicami atomowymi.
Agencja Gazeta / Fot. Tomasz Szambelan Agencja Gazeta
3 Duża ilość wojsk radzieckich przebywających w mieście sprawiła, że Legnica zwana była "małą Moskwą".
Agencja Gazeta / Fot. Tomasz Szambelan Agencja Gazeta
4
Agencja Gazeta / Fot. Tomasz Szambelan Agencja Gazeta
5 Ostatnie oddziały Armii Czerwonej opuściły Legnicę 15 września 1993
Agencja Gazeta / Fot. Tomasz Szambelan Agencja Gazeta
6 W dwudziestą rocznicę wyjścia wojsk radzieckich w mieście urządzono huczne obchody, na które zaproszono Rosjan. To wywołało wściekłość lokalnych działaczy prawicy.
Agencja Gazeta / Fot. Tomasz Szambelan Agencja Gazeta
Komentarze(86)
Pokaż:
W ZASADZIE POTWIERDZAM TO CO NAPISAŁA
~Maria,byla mieszkanka Legnicy2013-09-18 10:43
Urodziłam się w Legnicy, gdy żył jeszcze i miał się dobrze sowiecki zbrodniarz wojenny i przeciw ludzkości, Józef Stalin, właściwie Iosif Wissarionowicz Dżugaszwili, ps. Stalin, pochodzenia gruzińskiego, formalnie pełniący obieralne, kadencyjne funkcje sekretarza generalnego KPZR a wcześniej jej poprzedniczek oraz premiera ZSRR, a faktycznie dożywotni dyktator Związku Sowieckiego, posiadający nieograniczoną władzę.
W Legnicy mieszkałam przez wiele lat (ul. Czarneckiego) i wiele też widziałam
z tego co wyprawiała w tym mieście sowiecka hołota.
Zdarzyło się np., że jadąc na "podwójnym gazie" samochodem ciężarowym, sowieccy "bajcy" nie wyrobili zakrętu i wjechali, przez okno wystawowe prosto do ... sklepu monopolowego, który w tym czasie na szczęście był zamknięty.
Gwałty i rabunki żołdaków okupacyjnych wojsk sowieckich na terenie Legnicy
i okolic były zjawiskiem nagminnym, tak zresztą jak w ogóle na ziemiach północnych i zachodnich Polski.
W kazamatach komendantur NKWD, GRU i później KGB, nie tylko legnickiego garnizonu sowieckich wojsk okupacyjnych z tzw. Północnej Grupy Wojsk Armii Sowieckiej byli od pierwszych powojennych lat przetrzymywani, torturowani, przesłuchiwani i mordowani polscy patrioci.
Bolszewicka i sowiecka hołota wymordowała wielu członków mojej rodziny, więcej niż hitlerowcy.
Sowiecką hołotę znam osobiście z własnego doświadczenia.
To taka nacja, że prywatnie, pojedynczo, są bardzo przyjaźni, gościnni, przyjmą Ciebie w swoim domu, ugoszczą, wystawią na stół wszystko co mają,
Twoje dzieci zwać będą polskimi panami ale Ci sami przebrani w cokolwiek na kształt munduru, zebrani w sile kompanii, czy większej, pod komendą swojego d-cy czy komisarza, na okrzyk urrraaaaaa! i rozkaz,
jak bandyci wejdą do Twojego domu, rozjadą go czołgami, podpalą, bagnetami
i widłami będą szukać kobiet i dziewcząt, będą gwałcić i mordować,
rozrywać trumny Twoich przodków szukając złota, strzelać do portretów,
do obrazów świętych,
będą mieli ze sobą listy patriotów z Twojej rodziny, z nazwiskami twoich przodków, którzy w armii Naczelnika Piłsudskiego walczyli z bolszewicką hołotą w 1919 - 1920 roku za Polskę, za Najukochańszą Ojczyznę Naszą, którzy walczyli w szeregach Armii Krajowej i innych oddziałach zbrojnych przeciwko hitlerowskim i sowieckim okupantom.
Biada Ci jeżeli znajdą na liście nazwisko z Twojej rodziny; bo zamordują Ciebie
i wymordują całą Twoją rodzinę ...!!!
W rzeczywistości sowieccy generałowie dowodzący tzw. Północną Grupą Wojsk na terenie Polski oficjalnie urzędowali w garnizonie sowieckich wojsk okupacyjnych w Legnicy ale posiadali też "prywatne" wille na terenie Legnicy i w innych miejscowościach.
Np. gen. płk Wiktor Pietrowicz Dubynin, d-ca PGW w okresie od lipca 1989 do czerwca 1992 dysponował willą w miejscowości Borne Sulinowo.
Willa zbudowana została w latach trzydziestych XX w. dla niemieckiego komendanta garnizonu Borne-Sulinowo. Po wojnie spełniała funkcję hotelu dla wyższych oficerów sowieckich.
Willa ta była okresową siedzibą gen Wiktora Dubynina – przedostatniego dowódcy stacjonującej w Polsce Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej.
(Borne Sulinowo (niem. Groß Born) – miasto w województwie zachodniopomorskim, w powiecie szczecineckim, siedziba władz gminy miejsko-wiejskiej Borne Sulinowo. W latach 1993-1998 Borne Sulinowo administracyjnie należało do woj. koszalińskiego.Miasto położone jest nad jeziorem Pile. W okolicy atrakcją jest tzw. podwodny las, tj. część wyspy, która zapadła się do jeziora.W latach 30. XX wieku na miejscu wsi Linde zbudowano garnizon wojskowy. W 1945 przejęła go Armia Czerwona i użytkowała do października 1992.
W tym okresie miasto to było wyłączone spod administracji polskiej.
Nieopodal Bornego Sulinowa na zamkniętym terenie w Brzeźnicy znajdował się jeden z magazynów radzieckiej broni nuklearnej przechowywanej na terenie Polski, przeznaczonej do użycia (według planów operacyjnych) w czasie wojny
z Zachodem – również przez Wojsko Polskie. W okolicznych lasach do dziś pozostały schrony po przewoźnych wyrzutniach SS-20.
Do 12 października 1992 wojsko radzieckie (w tym czasie już rosyjskie) ostatecznie opuściło Borne Sulinowo – było to 15 tysięcy żołnierzy kontyngentu 6 Witebsko-Nowogródzkiej Gwardyjskiej Dywizji Zmechanizowanej Armii Rosyjskiej. W kwietniu 1993 miasto zostało przekazane polskim władzom cywilnym. Po oficjalnym otwarciu miejscowości, 2 października został jej nadany przez Radę Ministrów RP status miasta. Tym samym rozpoczął się proces zasiedlania.)
29 maja 1945 dyrektywami Głównej Kwatery Naczelnego Dowództwa Sił Zbrojnych ZSRR ("Stawki") dotychczasowe fronty zostały przeformowane na: Grupę Wojsk Okupacyjnych w Niemczech (później od 1956 wraz z włączeniem Niemieckiej Republiki Demokratycznej (NRD) do Układu Warszawskiego Grupa Wojsk Radzieckich w Niemczech, od 1989, po zmianach politycznych w Niemczech - Zachodnia Grupa Wojsk), Centralną Grupę Wojsk (Austria, Węgry do 1955, od 1968 Czechosłowacja), Południową Grupę Wojsk (Bułgaria i Rumunia do 1955, od 1956 Węgry)
oraz Północną Grupę Wojsk na terenie Polski.
Utworzona 10 czerwca 1945 Północna Grupa Wojsk (PGW) formowana była na bazie 2 Frontu Białoruskiego stacjonującego od zakończenia wojny w Meklemburgii i północnej Brandenburgii.
Zgodnie z dyrektywą Stawki Sztab Główny Grupy dyslokowany był w Łodzi, czasowo w rejonie Bydgoszczy. Dyrektywę podpisali - Józef Stalin jako najwyższy dowódca i szef Sztabu Generalnego gen. Aleksiej Antonow.
Później sztab Główny Grupy był dyslokowany w Legnicy do 1984 i od 1990 - do czasu wycofania wojsk tj. do 17 września 1993. W okresie 1984 - 1991 w Legnicy było dyslokowane Naczelne Dowództwo Wojsk Kierunku Zachodniego.
Granice PGW pokrywały się z granicami Polski, oficjalnie potwierdzonymi dopiero 2 miesiące później na konferencji w Poczdamie (lipiec - sierpień 1945), gdzie "sojusznicy" oficjalnie zaakceptowali powojenny ład w Europie, za wyjątkiem rejonu Szczecina, gdzie stacjonowały oddziały Grupy Wojsk Okupacyjnych w Niemczech, oraz duńskiego Bornholmu, gdzie pozostawał jeden korpus podległy PGW.
Ostatecznie siedzibą dowództwa PGW nie stała się Łódź, ani Bydgoszcz, ani Toruń gdyż Marszałek Rokossowski na siedzibę Grupy wybrał Legnicę.
Przekonał do tego swoich przełożonych i Bolesława Bieruta (Legnica w czasie działań wojennych poniosła niewielkie straty i 9 lutego 1945 została zajęta z małymi zniszczeniami. Przed wojną była drugim po Wrocławiu miastem na Dolnym Śląsku, miała dużą ilość koszar, wybudowane lotnisko, duży szpital, była też ważnym węzłem drogowym i kolejowym.
Gwałty i rabunki żołdaków okupacyjnych wojsk sowieckich na terenie Polski były zjawiskiem nagminnym, zwłaszcza na ziemiach północnych i zachodnich Polski.
W siedzibie dowództwa PGW w Legnicy znajdowało się największe skupisko wojsk sowieckich w Polsce, zajmujące ok. 1/3 miasta. Wydawali własną gazetę pt "Znamia Pobiedy". Przy dowództwie PGW na stałe urzędowali polscy pełnomocnicy/delegaci (faktycznie, łącznicy).
W przypadku wybuchu wojny na bazie PGW rozwijany miał być Front, który po uzupełnieniu jednostkami z zachodnich okręgów wojskowych ZSRR stanowiłby II rzut strategiczny ZSZ Układu Warszawskiego.
Obecność PGW oddziaływała na życie polityczne okupowanej przez sowietów Polski Ludowej.
Była instrumentem, za pomocą którego władze sowieckie wywierały nacisk na władze Polski, o czym świadczy m.in. niespodziewany koncentryczny marsz jednostek PGW na Warszawę w październiku 1956, czy liczne ćwiczenia wojskowe w czasie poprzedzającym wprowadzenie stanu wojennego w 1981.