Minister wyraziła stanowisko, że klienci mają prawo do pełnej informacji o cenach oferowanych mieszkań. Porównała to do innych branż, gdzie podawanie cen produktów jest oczywistą praktyką. Zdaniem Pełczyńskiej-Nałęcz, jawność cen eliminuje uprzywilejowanie niektórych graczy na rynku mieszkaniowym i zwiększa przejrzystość transakcji.
Projekt ustawy, który ma być gotowy w ciągu kilku tygodni, ma na celu wprowadzenie równych zasad dla wszystkich uczestników rynku.
Nieuczciwe praktyki deweloperów
Minister nawiązała również do własnych doświadczeń związanych z próbą uzyskania informacji o cenach mieszkań. Podczas badania rynku, w którym skontaktowała się z 20 firmami deweloperskimi, stwierdziła, że:
- ¼ firm odmówiła podania ceny, żądając wcześniejszego spotkania lub dodatkowych danych osobowych.
- Część firm podawała ceny bez informacji o VAT, co wprowadzało klientów w błąd.
- Niektóre firmy ukrywały dodatkowe opłaty, takie jak koszt miejsca garażowego, który ujawniano dopiero w późniejszym etapie rozmów.
Pełczyńska-Nałęcz oceniła te praktyki jako formę przewagi rynkowej, która działa na niekorzyść klientów.
Reakcje rynku i deweloperów
Minister wspomniała, że w odpowiedzi na jej działania deweloperzy argumentowali, iż obecny system "działa poprawnie" i nie stanowi problemu dla klientów. Jednak według Pełczyńskiej-Nałęcz, liczne sygnały od obywateli świadczą o tym, że brak jawności cen budzi frustrację.
Planowane zmiany w prawie
Proponowana przez Polskę 2050 ustawa ma zobowiązać deweloperów do:
- Jawnego podawania pełnych cen mieszkań, w tym informacji o VAT.
- Ujawniania wszelkich dodatkowych opłat, jak np. miejsce parkingowe.
- Zakończenia praktyk wymagających podania danych osobowych przed uzyskaniem ceny.
Pełczyńska-Nałęcz podkreśliła, że transparentność cen jest kluczowa dla zdrowego rynku nieruchomości i ochrony praw konsumentów.