Informację potwierdziła w czwartek Radiu Poznań przewodnicząca gminy Alicja Kobus. Powiedziała, że sprzedaż obiektu z początku XX wieku była koniecznością ze względu na jego fatalny stan. Zastrzegła, że nowy nabywca nie życzył sobie ujawniania jego tożsamości.
Przez 17 lat nikt mi nie podał ręki (w kwestii renowacji obiektu). Widać, jak wygląda ten budynek – tylko czekać, aż ktoś tam się zabije. Tam ma być Muzeum Żydów Poznania i Wielkopolski i ma to być miejsce Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata – powiedziała Kobus rozgłośni.
Wyjaśniła, że zależało jej na znalezieniu podmiotu, który pomógłby zachować dziedzictwo tego miejsca i nie ograniczył się wyłącznie do zamieszczenia na budynku tablicy pamiątkowej.
Tzw. nowa synagoga jest jedyną zachowaną wolno stojącą bóżnicą w Poznaniu. Wzniesiono ją na początku XX w. Podczas II wojny światowej Niemcy przebudowali ją na pływalnię. Taką funkcję pełniła ona jeszcze kilkadziesiąt lat po wojnie – do 2011 r.
Gmina żydowska, która w 2002 r. odzyskała synagogę, przez lata zabiegała o to, aby powstało tam Centrum Judaizmu i Tolerancji. Były też plany przekształcenia obiektu w luksusowy hotel.