Eksmisja Instytutu Lecha Wałęsy z warszawskiej willi. Fundacja nie płaciła czynszu

Klapą zakończyła się działalność Instytutu Lecha Wałęsy w Warszawie. Placówka działająca pod patronatem byłego prezydenta nie płaciła czynszu, władze Mazowsza eksmitowały więc instytut i podały go do sądu, by odzyskać pieniądze.

Mazowiecki Urząd Marszałkowski, jak pisze fakt.pl, eksmitował Instytut Lecha Wałęsy z warszawskiej willi Narutowicza. Do sądu trafił też pozew,w którym urzędnicy domagają się spłaty kilkudziesięciu tysięcy złotych zaległego czynszu. Fundacja nie wywiązywała się z warunków umowy, jaką zawarła z nami w 2011 r. Po prostu przestała płacić czynsz - tłumaczy portalowi urząd.

Reklama

Od "męża Kaczyńskiego" do pałowania związkowców. Nadszarpnięta legenda Lecha Wałęsy. ZDJĘCIA

Przejdź do galerii

Jak całą sprawę komentuje Instytut Lecha Wałęsy? Fundacja uznała, że nie będzie możliwe adaptowanie budynku dla naszych potrzeb i rozwiązała umowę - broni się szef fundacji, Mieczysław Wachowski.

Willa Narutowicza została zbudowana dla prezydenta Polski na początku lat 20 ubiegłego wieku. Gabriel Narutowicz mieszkał w niej jednak zaledwie pięć dni. Po II wojnie światowej budynek trafił w ręce państwa.