W Polsce jest 1,35 miliona studentów. Na samym Uniwersytecie Warszawskim (największa uczelnia w kraju) jest to ok. 45 tys. osób. Wiele z nich kształci się poza granicami swojego miasta, a akademiki nie są w stanie pomieścić wszystkich. Dla dużej części żaków pierwszym wyborem jest wynajem mieszkania. Warto przy tym dochować należytej staranności, by proces wynajęcia lokalu przebiegł z zachowaniem najważniejszych zasad bezpieczeństwa, co umożliwi potem spokojne zamieszkanie.
1) Wiarygodny kontrahent
Na rynku najmu, jak i wszędzie indziej, spotkać można nieuczciwych ludzi. Ryzyko takiej nieprzyjemności można zminimalizować sprawdzając przed podpisaniem umowy (i przekazaniem jakichkolwiek pieniędzy) drugą stronę transakcji. Należy zweryfikować, czy osoba, z którą rozmawiamy jest tym, za kogo się podaje oraz czy na pewno ma prawo do dysponowania nieruchomością. Nie ma się co bać poprosić o zaprezentowanie dwóch dokumentów tożsamości i aktu notarialnego lub innego dokumentu potwierdzającego, że dana osoba może dysponować danym lokalem. Jeśli ktoś będzie próbował uniknąć takiej otwartości, istnieje ryzyko, że ma coś za uszami.
2) Uczciwy pośrednik
Wiele anonsów zamieszczanych jest przez pośredników. Zdecydowana większość z nich dobrze wykonuje swoją pracę, ale i tutaj mogą znaleźć się nieuczciwi ludzie. Jeśli ktoś pracuje dla dużej firmy o ugruntowanej pozycji rynkowej, to raczej nie ma się czego bać, ale i tak zawsze warto sprawdzić opinie o danej osobie. Informacji można poszukać w internecie, lecz najlepiej po prostu skorzystać z usług kogoś, kogo poleci nam znajomy. Takie rekomendacje mają największą wartość.
3) Płać tylko za sukces
W przypadku korzystania z usług pośrednika warto pamiętać o tym, by umowa była tak skonstruowana, że jakiekolwiek koszty poniesiemy dopiero po podpisaniu umowy najmu. 20 lat temu pośrednicy żądali zapłaty za udostępnienie bazy adresów, a jej jakość bywała wątpliwa. Czasami trzeba też było uiszczać opłatę za pokazanie mieszkania. Dziś standardy rynkowe są inne i pośredników, którzy naliczają za takie czynności prowizję lepiej jest unikać.
Uczciwi pośrednicy opłatę pobierają dopiero po podpisaniu umowy najmu. Zwykle wynosi ona tyle, co miesięczny czynsz, ale czasami można ją negocjować i warto próbować, bo każde kilkaset złotych oszczędności to już coś. Dobry pośrednik zajmuje się nie tylko połączeniem stron transakcji. Pomoże też przygotować dokumenty (umowę najmu) i dopilnować innych formalności. Powinien działać on tak, by obie strony transakcji były zadowolone.
4) Sprawiedliwa umowa najmu
Dobrze skonstruowana umowa najmu powinna w równym stopniu zabezpieczać interesy obu stron transakcji. Interesy wynajmującego (właściciela mieszkania) i najemcy powinny być chronione w równym stopniu. Dokument ten powinien precyzować prawa i obowiązki obu stron. Chodzi m.in. o pokrywanie kosztów utrzymania nieruchomości czy możliwość rozwiązania umowy.
Umowę najmu podpisuje się na czas określony lub nieokreślony, przy czym większość umów na rynku ma tę pierwszą formę. Co do zasady umowy na czas określony nie można wcześniej zerwać, chyba, że w umowie zapisano inaczej. W rynku najmu studenckiego najczęściej spotyka się umowy na rok, ale powszechną praktyką jest też wiązanie się obu stron na 9 miesięcy, czyli tyle, ile trwa rok akademicki.
Strony mogą się też umówić, że w czasie wakacji (gdy mieszkania studenckie zwykle stoją puste) czynsz wynosi np. połowę. Wszystko zależy od ich woli, warto jednak, by wszystkie ustalenia były precyzyjnie zapisane w umowie. Podobnie jak np. to, ile osób będzie lokatorami danego mieszkania.
Jednym z elementów umowy najmu, który zabezpiecza interesy właściciela lokalu, jest kaucja. Powszechną praktyką jest, że podpisując umowę przekazuje się wynajmującemu kaucję w wysokości na przykład jednego czynszu. To pieniądze na poczet ewentualnych kłopotów z płatnościami lub zniszczeń w mieszkaniu. Po zakończeniu najmu, kaucja wraca do najemcy, chyba że będą powody, by wynajmujący ją zatrzymał (np. zniszczenia w mieszkaniu wykraczające poza normalne zużycie).
5) Protokół zdawczo-odbiorczy
Oprócz umowy, sporządza się też protokół zdawczo-odbiorczy. To załącznik, który opisuje stan nieruchomości i jej wyposażenia. Dobrze opracowany powinien przy zakończeniu umowy rozwiać wątpliwości co do tego, czy najemca oddaje lokal w odpowiednim stanie. Warto dołączyć do niego dokumentację fotograficzną, gdyż szczegółowe opracowanie protokołu leży w interesie obu stron. Wynajmując używane mieszkanie należy liczyć się z tym, że pewne jego elementy mogą być już w jakimś stopniu zużyte, dokumentacja fotograficzna pokaże stopień ich zużycia.