Koszty najmu w Polsce są na tyle wysokie, że często bardziej opłaca się zakup mieszkania, choć oznacza to wieloletnie zobowiązanie wobec banku. Są jednak przesłanki, że niedługo rynek mieszkań na wynajem znacząco urośnie. Według fundacji Habitat for Humanity, w ciągu 10 lat ponad 30 proc. mieszkań powinno być przeznaczonych na wynajem na warunkach korzystniejszych niż dotychczas. Ma się tak stać przynajmniej z kilku powodów.
Po pierwsze, choć osób wybierających najem w Polsce jest nadal bardzo mało, to kilka lat temu było ich jeszcze mniej. W ostatnich 5-6 latach odsetek mieszkań na wynajem wzrósł dwukrotnie. Po drugie, w Polsce jest tylko 350 mieszkań na tysiąc mieszkańców. Tymczasem średnia unijna to 500. Polska musi więc wybudować jeszcze przynajmniej 3 mln mieszkań, żeby się do tej średniej zbliżyć. Spodziewam się, że duży odsetek to będą właśnie mieszkania na wynajem. Po trzecie, polski rynek mieszkaniowy jest bardzo rozdrobniony. Po okresie sprzedaży mieszkań lokatorskich z 90-95 proc. bonifikatami kolejnym krokiem, jak we wszystkich dziedzinach gospodarki, stanie się konsolidacja własności - uważa Sławomir Muturi, założyciel firmy Mzuri, opiekującej się mieszkaniami na wynajem.