Znacznie ponad połowa kosztów budowy każdej nieruchomości mieszkaniowej przypada na materiały budowlane. Dlatego ich ceny i perspektywy kształtowania w bliższej i dalszej przyszłości są niezwykle ważnym elementem planowania wszelkich inwestycji na rynku mieszkaniowym. W ostatnich latach jednym z koronnych argumentów tendencji wzrostowej cen mieszkań było powszechne przekonanie o nieuchronności hossy na rynku materiałów budowlanych.

Reklama

Decydujący wpływ na trendy cenowe rynku materiałów budowlanych wywierają publikowane co miesiąc GUS-owskie dane dotyczące budownictwa mieszkaniowego. Dotyczy to głównie statystyk nowo rozpoczynanych budów oraz nowych pozwoleń na budowę, które w pierwszorzędnym stopniu determinują obecny oraz przewidywany w przyszłości popyt na materiały budowlane. Innymi słowy, postępująca drożyzna materiałów budowlanych w ciągu kilku ostatnich lat była pokłosiem rosnącego popytu na mieszkania i boomu inwestycyjnego w mieszkaniówce.

Materiały budowlane / Materiały prasowe

Wysoka aktywność inwestycyjna

Reklama

Dane GUS budownictwa mieszkaniowego, niezależnie od komplikującej się sytuacji gospodarczej kraju na skutek pandemii, wciąż sygnalizują bardzo wysoką aktywność inwestycyjną mieszkaniowego rynku pierwotnego, porównywalną praktycznie z poziomami sprzed pandemii. W tej sytuacji podobnie dobrze powinien prezentować się rynek materiałów budowlanych.

Tymczasem jak wynika z publikowanych co miesiąc danych Grupy Polskie Składy Budowlane (PSB), hossa na rodzimym rynku materiałów budowlanych wciąż trwa, choć z miesiąca na miesiąc wydaje się mieć coraz to gorzej. W tegorocznym październiku na dwadzieścia monitorowanych grup towarowych w siedemnastu przypadkach zanotowano wzrosty, a tylko w trzech spadki cen w relacji rok do roku. Dynamika wzrostów jednakże w zdecydowanej większości przypadków z miesiąca na miesiąc systematycznie słabnie.

Średnia dynamika cen materiałów budowlanych / Materiały prasowe

Doskonale potwierdza to analiza danych średniej dynamiki zmian cen materiałów budowlanych. Jeszcze pod koniec ub. roku wahała się ona na poziomie prawie 4 proc., by w tegorocznym październiku spaść do poziomu średnio nieco ponad 1 proc. Przedmiotową tendencję malejącą doskonale obrazuje powyższy wykres. Linia trendu na wykresie średniej dynamiki cen materiałów budowlanych w relacji rok do roku zaznacza wyraźny spadek. Na podstawie jej przebiegu można oszacować wyzerowanie dynamiki cen już w perspektywie półrocznej, po czym materiały budowlane powinny wkroczyć w okres przynajmniej średnioterminowej korekty.

Jak z tego wynika, tym razem rynek materiałów budowlanych nie czekał na większe osłabienie statystyk GUS budownictwa mieszkaniowego, i zapoczątkował już około roku temu przygotowania do koniunkturalnego przesilenia, którego obecnie jest już bardzo blisko. Dalszy scenariusz rozwoju sytuacji będzie zależał od ewolucji parametrów całej krajowej gospodarki w bliższej i dalszej perspektywie. Z jednej strony wysoka inflacja będzie czynnikiem ograniczającym głębszą przecenę tej kategorii towarów, z drugiej w środowisku gospodarczego spowolnienia trudno będzie producentom i dystrybutorom utrzymać ceny na dotychczasowym poziomie.

Autor: Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl