W nowym budownictwie, czyli w budynkach liczących maksymalnie 10 lat, powierzchnia mieszkań 2-pokojowych wynosi średnio 52 m kw. Oferowane do sprzedaży mieszkania 3 - pokojowe z tego okresu mierzą średnio 75 m kw.
Zdaniem analityków serwisu Oferty.net to stanowczo za dużo, jak na możliwości znacznej części obecnych klientów. Z uwagi na ceny, poszukiwane są lokale zdecydowanie mniejsze. Takiemu zapotrzebowaniu odpowiadają oferty mieszkań w blokach z lat 60. i początku lat 70. To w czasach Gomułki i na początku dekady Edwarda Gierka wznoszono całe osiedla, w których dominują mieszkania 2-pokojowe o powierzchni ok. 35 m kw. oraz 3-pokojowe, mierzące do 45 m kw. Wybudowane w technologii tzw. rama H są zazwyczaj w dobrym stanie technicznym i kuszą nie tylko małymi lokalami, ale często także bardzo dobrymi lokalizacjami.
Mieszkania z wielkiej płyty, które królowały na rynku w połowie lat 70. miały już zazwyczaj trochę większe metraże, natomiast dekadę wcześniej budowano bardziej oszczędnościowo - powiedział PAP główny analityk serwisu Oferty.net Marcin Drogomirecki.
To było oszczędnościowe budownictwo zarówno pod kątem metrażu, jak i standardu, gdyż charakterystyczną cechą mieszkań z tamtego okresu, choć z wyjątkami, są ciemne kuchnie, niskie stropy i małe łazienki - powiedział PAP.
Dodał, że te mankamenty nie stanowią jednak dużego problemu, mimo, że często, aby zmieścić pralkę trzeba zrezygnować z wanny na rzecz kabiny prysznicowej. Dziś dominuje zasada - małe, ciasne, ale własne - podkreśla Drogomirecki.
Popularność 2- i 3-pokojowych mieszkań o małych metrażach przekłada się na ich ceny. W Warszawie średnie stawki, za jakie są oferowane, utrzymują się na poziomie ok. 8 tys. zł za m kw. W lepszych lokalizacjach - w Śródmieściu, na Mokotowie i na bliskiej Ochocie sięgają nawet 10 tys. za m kw. W bardziej oddalonych od centrum dzielnicach oscylują w granicach 7 tys. zł za m kw.
Średnie ceny mieszkań na rynku wtórnym w innych miastach są niższe. Według danych portalu Oferty.net w Krakowie wynoszą one 7,2 tys. zł za m kw., we Wrocławiu - 6,4 tys. zł, w Gdańsku - 6,1 tys. zł., a w Poznaniu - 5,7 tys. zł.
Także inne źródła potwierdzają tendencję do zakupu coraz mniejszych lokali na rynku. Rosnące zainteresowanie mieszkania w blokach z wielkiej płyty zauważyli analitycy agencji Metrohouse. Z jej danych wynika, że liczba transakcji dotycząca mieszkań w blokach z wielkiej płyty zwiększyła się w 2011 r. w stosunku do 2010 r., zależnie od miasta, o kilka a nawet o kilkanaście procent. We Wrocławiu był to wzrost o 16 proc., w Warszawie - o 9 proc., a w Gdańsku - o 8 proc.