Według śledczych, grupa mogła działać w latach 2013-2019 na terenie Torunia, Bydgoszczy i Warszawy. Jak powiedziała PAP rzecznik Prokuratury Krajowej Ewa Bialik, członkowie grupy w gazetach - z reguły o tematyce rolniczej - zamieszczali ogłoszenia o możliwości uzyskania szybkiej pomocy finansowej przez osoby nieposiadające zdolności kredytowej".
Z ich usług" korzystały osoby, które bądź nie mogły uzyskać kredytów w bankach z uwagi na posiadane już zadłużenie, bądź którym zależało na szybkim uzyskaniu środków finansowych, niezbędnego między innymi do spłaty innych zobowiązań, wstrzymania licytacji komorniczych, czy też na leczenia osób najbliższych.
Jak przekazała prokurator Bialik, pokrzywdzeni podczas zawierania umowy "nie byli informowani o faktycznych warunkach umowy, w tym o terminie przeniesienia własności nieruchomości oraz wysokim wynagrodzeniu dla pośrednika, prowizji w wysokości co najmniej 15 proc.". "Zdecydowana część pożyczkobiorców była przekonana, że własność nieruchomości utracić może dopiero z chwilą niespłacenia pożyczki. Nie zdawali oni sobie sprawy z tego, iż tracą własność nieruchomości już z chwilą podpisania aktu notarialnego umowy pożyczki" – dodała prokurator.
Z kolei komisarz Jurkiewicz poinformowała, że "z zebranego materiału wynika, że członkowie grupy przestępczej mogli oszukać w ten sposób co najmniej 39 osób, przejmując od nich kilkadziesiąt nieruchomości, o łącznej wartości prawie 28 mln zł".
Do sprawy zatrzymano czterech podejrzanych. W trakcie akcji funkcjonariusze zabezpieczyli 85 umów, które aktualnie są analizowane.
Jak dodała policjantka, na poczet przyszłych kar i środków karnych zabezpieczono majątek należący do podejrzanych o łącznej wartości około 20 mln zł.
Zatrzymani zostali przewiezieni do Prokuratury Okręgowej w Toruniu, gdzie usłyszeli zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustw w stosunku do mienia znacznej wartości oraz wyzysku kontrahenta.
Podejrzanym za zarzucane im czyny może grozi nawet do 15 lat więzienia.