Jak wyjaśnił Prajsnar, wskaźnik przeciążenia wydatkami mieszkaniowymi informuje, jaki odsetek mieszkańców danego kraju żyje w gospodarstwach domowych, które na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych wydają ponad 40 proc. dochodu dyspozycyjnego.
- Zaktualizowane statystyki Europejskiego Urzędu Statystycznego odnoszą się również do Polski - powiedział Prajsnar. - W przypadku naszego kraju możemy mówić o pozytywnych wiadomościach. Zgodnie z danymi Eurostatu, po raz kolejny zmniejszył się odsetek Polaków, którzy zbyt wiele płacą za zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych - zauważył.
Jak podał ekspert, według obliczeń Eurostatu, w 2017 roku 6,7 proc. Polaków żyło w gospodarstwach domowych przeciążonych wydatkami mieszkaniowymi. Jak przypomniał, w 2016 roku ten wskaźnik wynosił 7,7 proc., w 2015 - 8,7 proc., a w 2014 - 9,6 proc.
W latach 2010-2013 wskaźnik przeciążenia wydatkami mieszkaniowymi bardzo szybko rósł i w 2011-2013 r. przekraczał 10 proc. - Można przypuszczać, że negatywne zmiany analizowanego wskaźnika w latach 2010-2012 miały związek z pogorszeniem się koniunktury gospodarczej i wzrostem bezrobocia - podał Prajsnar.
Wskaźnik przeciążenia wydatkami mieszkaniowymi jest obliczany dla wszystkich krajów członkowskich UE i dodatkowo uwzględnia różne kategorie gospodarstw domowych (właścicieli mieszkań bez kredytu hipotecznego, właścicieli mieszkań obciążonych kredytem hipotecznym, najemców płacących rynkowy czynsz i najemców płacących preferencyjny czynsz).
Jak informuje GUS, od stycznia do lipca 2018 r. rozpoczęto budowę 132 tys. 566 mieszkań, tj. o 6,6 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. W tym czasie oddano do użytkowania o 3 proc. więcej mieszkań.
Od stycznia do lipca 2018 r. deweloperzy rozpoczęli budowę 75 tys. 879 mieszkań, inwestorzy indywidualni 53 tys. 338 mieszkań, spółdzielnie mieszkaniowe 1 tys. 583 mieszkań (wobec 1 tys. 211 przed rokiem), a pozostali inwestorzy 1 tys. 766 mieszkań (przed rokiem 1 tys. 379).