Ludzie mieli problemy z dostępem do wody i elektryczności i przenieśli się do okolicznych miejscowości. Wielu z nich prowadziło gospodarstwa agroturystyczne, jednak ze względu na konstrukcje olimpijskie ich ziemie zostały przejęte. Mieszkańcy twierdzą, że nie mają pojęcia, co z nimi dalej będzie.

Reklama

Trwa ładowanie wpisu