Wkrótce minie rok od wejścia w życie ustawy, która umożliwiła zakup mieszkania za kredyt bez konieczności posiadania wkładu własnego. W marcu zmieniły się kryteria cenowe, dzięki czemu w ofercie deweloperów łatwiej jest znaleźć mieszkania, które je spełniają – mówi ekspert portalu GetHome.pl Marek Wielgo.

Reklama

W ubiegłym roku chętnych na kredyt bez wkładu własnego było niewielu głównie z dwóch powodów: zbyt niskiej zdolności kredytowej potencjalnych beneficjentów programu oraz oderwanych od realiów rynkowych wymogów dotyczących maksymalnej ceny metra kwadratowego.

Portal GetHome.pl dowiedział się z Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK), który udziela gwarancji wkładu własnego, że od sierpnia do końca grudnia 2022 r. banki zawarły zaledwie 203 umowy dotyczące tego typu kredytów. Dla porównania, jak wynika z danych Biura Informacji Kredytowej, w tym samym okresie, z kredytów mieszkaniowych, skorzystało łącznie ok. 33 tys. gospodarstw domowych. Jednak w tym roku liczba kredytów bez wkładu własnego wyraźnie wzrosła. Tylko w kwietniu banki udzieliły ich 168. Oczywiście wciąż stanowią one niewielki odsetek wszystkich kredytów mieszkaniowych. Dodajmy, że w programie "Mieszkanie bez wkladu własnego" uczestniczą tylko cztery banki: PKO Bank Polski, Bank Pekao SA, Alior Bank i Santander Bank Polska.

Warto zwrócić uwagę, że jest to efektem odzyskiwania zdolności kredytowej przez potencjalnych beneficjentów rządowego programu. Od listopada ubiegłego roku zaczęła bowiem spadać stopa trzymiesięcznego WIBOR, która jest składnikiem oprocentowania kredytów mieszkaniowych. Ponadto Komisja Nadzoru Finansowego dała bankom zielone światło do obniżenia buforu ostrożnościowego (z 5% do 2,5%). Jednak kluczowe znaczenie ma także to, jak duża jest w największych miastach oferta mieszkań, które spełniają cenowe kryteria programu.

Reklama
kredyty bez wkładu własnego-dane na koniec kwietnia 2023 / GetHome.pl

Pole poszukiwań zawęża przede wszystkim limit ceny metra kwadratowego – przypomina ekspert GetHome.pl. I dodaje, że dla mieszkań i domów kupowanych od firm deweloperskich ten limit jest nieco wyższy niż dla mieszkań i domów z rynku wtórnego. Trzeba też wiedzieć, że osobne limity obowiązują dla miast wojewódzkich, dla gmin z nimi sąsiadujących i reszty województw.

Co ważne, od marca limity wzrosły, bo podwyższony został współczynnik (dla rynku pierwotnego z 1,3 do 1,4, a wtórnego – z 1,2 do 1,3) przez który mnożony jest koszt odtworzenia 1 m kw. powierzchni użytkowej budynków.

Limity cen / GetHome.pl

Ponadto obecnie można skorzystać z programu mając wkład własny większy niż 10% ceny mieszkania, ale nie przekraczający 20% wydatków. Tak więc, jeśli ktoś ma odłożone np. 15%, gwarancja dla niego wyniesie 5%, a jeśli 17%, to gwarancją zostanie objęte brakujące 3% ceny. Przy czym maksymalna kwota gwarancji wynosi 100 tys. zł, więc ci, którzy nie mają żadnych oszczędności muszą znaleźć mieszkanie lub dom z ceną poniżej 500 tys. zł.

Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl i portalu GetHome.pl wynika, że w największych miastach, czyli tam, gdzie popyt na mieszkania jest największy, oferta nowych mieszkań objętych kredytem bez wkładu własnego wyraźnie wzrosła w porównaniu z końcówką ubiegłego roku.

Mieszkania / GetHome.pl

Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że najbardziej spektakularny wzrost pod względem liczby tego typu lokali miał miejsce w Warszawie, Poznaniu i Wrocławiu. Znacznie większy wybór mają także potencjalni nabywcy w Katowicach i Łodzi, gdzie jeszcze kilka miesięcy temu niemal graniczyło z cudem znalezienie mieszkania za kredyt z gwarancją wkładu własnego. We wszystkich metropoliach najwięcej w ofercie deweloperów jest mieszkań dwupokojowych. Co ciekawe, w Gdańsku, Katowicach, Krakowie, Łodzi i Poznaniu więcej jest mieszkań trzypokojowych niż kawalerek. Dlaczego?

Problem w tym, że wiele kawalerek nie spełnia kryterium ceny metra kwadratowego. Są one w przeliczeniu na metr kwadratowy średnio nawet o 30-40% droższe niż trzypokojowych – wyjaśnia Marek Wielgo.

Mieszkania / GetHome.pl

Ekspert GetHome.pl spodziewa się wzrostu zainteresowania kredytem bez wkładu własnego. Najpewniej w drugiej połowie roku zacznie obowiązywać nowy rządowy program „Bezpieczny Kredyt 2%”, w ramach którego przez 10 lat państwo będzie dopłacało do rat spłaty. Rzecz w tym, że z takiej dopłaty będą mogli skorzystać również ci, którzy nie mają wkładu własnego. Oczywiście musieliby spełnić warunki obowiązujące w obu programach, czyli m.in. kryterium ceny m kw.