Mowa o Cerro Gordo, miasteczku założonym w XIX wieku na południowym zboczu Sierra Nevada, które było jednym z najważniejszych ośrodków położonych przy złożach srebra. Do dziś wszystko wygląda tam tak, jakby zaledwie chwilę temu kręcono film o kowbojach.

Reklama

Jak zachwala agent nieruchomości Jake Rasmuson, Cerro Gordo stanowi część historii Dzikiego Zachodu. – W latach świetności dochodziło tu w tygodniu średnio do jednego morderstwa – mówi Rasmuson.

Na sprzedaż trafiły 22 budynki mieszkalne i gospodarcze oraz teren o powierzchni ponad 120 hektarów – z m.in. kościołem, hotelem i barem. Cena wywoławcza to 925 tys. dolarów.