Średnia cena transakcyjna to tylko cześć prawdy o rynku nieruchomości. W stolicy wynosi ona około 7,1 tys. za mkw., jeśli mowa o rynku wtórnym. W Trójmieście, Poznaniu, Wrocławiu i Krakowie jest to od 4,3 do 5,3 tys. zł za mkw. Najtaniej jest w Katowicach, Zielonej Górze i Łodzi - od 3,1 do 3,2 tys. zł za mkw.

Reklama

Tymczasem okazuje się, że umów zawieranych poniżej tej średniej jest więcej niż tych dotyczących lokali droższych. Na dziesięciu krajowych rynkach badanych przez Home Broker taniej było w ponad 53 proc. przypadków, przy czym mowa jest wówczas przede wszystkim o Katowicach (62,5 proc.), Warszawie (62,1 proc.) i Wrocławiu (60 proc.).

W efekcie bez większego trudu trafić można w Warszawie np. na dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 47 mkw. tuż koło Belwederu za 285 tys. zł, czyli 6,1 tys. zł za mkw., a we Wrocławiu na np. 38-metrową kawalerkę - i to w Śródmieściu - za 165 tys. zł, czyli 4,3 tys. zł za mkw.

Zawyżanie średniej ceny transakcyjnej to przede wszystkim efekt transakcji z górnej półki, kiedy mkw. mieszkania potrafi kosztować 20-25 tys. zł (Kraków) czy powyżej 30 tys. zł (Warszawa), a także doliczania kosztów zakupu garażu.

Reklama