Każdy, kto nosi się z zakupem mieszkania, powinien mieć odłożone pieniądze nie tylko na wkład własny, ale także na opłaty transakcyjne. Tym bardziej, że nierzadko będą to znaczne kwoty.

Reklama

Najdroższy jest podatek od czynności cywilnoprawnych - około 2 proc. wartości nieruchomości.

Do tego dochodzi taksa notarialna - także uzależniona od wartości lokalu. Przyjmuje się na rynku, że jest to blisko 2 tys. zł, jeśli mowa jest o mieszkaniu za 200 tys. zł. Ale doliczyć należy też koszty m.in. wypisów z aktu notarialnego (blisko 400 zł), założenia księgi wieczystej (60 zł) i wpisu właściciela do księgi wieczystej lokalu (200 zł).

W praktyce oznacza to, że kiedy mowa jest np. o mieszkaniu za 300 tys. zł, to trzeba się liczyć z wydatkiem rzędu 20 tys. zł - mieszkanie używane. W przypadku lokalu z rynku pierwotnego wydatków będzie mniej, bo odpada np. podatek od czynności cywilnoprawnych.