Reklama

Reklama

Reklama
Warszawa

Reklama

Reklama

40 mln cegieł i 26 tys. ton stali... Pałac Kultury i Nauki, czyli kontrowersyjny "dar narodu radzieckiego dla narodu polskiego"

16 listopada 2017, 16:05
Przy wznoszeniu Pałacu brało udział 4 tys. robotników polskich. Według oficjalnych danych, w budowie PKiN jednorazowo uczestniczyło także do 3,5 tys. robotników i inżynierów z ZSRR, a do lipca 1955 r. do Polski przyjechało ich 6 tys. Sowieckich budowniczych zakwaterowano na nowo wybudowanym Osiedlu Przyjaźń na warszawskich Jelonkach. Dla ochrony przybyszów z ZSRR Urząd Bezpieczeństwa stworzył specjalną Grupę Operacyjną "Jelonki" składającą się z pięciu funkcjonariuszy. W okresie budowania PKiN śmierć poniosło kilkunastu sowieckich robotników, większość w wyniku nieszczęśliwych wypadków na budowie. W propagandzie komunistycznej budowę pałacu przedstawiano jako bezinteresowną pomoc zwykłych obywateli ZSRR dla Polski; ich obecność miała udowodnić doskonałość socjalistycznej organizacji pracy i nowych, rewolucyjnych technik budowlanych. Sowieckich robotników określano mianem "awangardy świata pracy", przedstawiano jako piewców postępu, a także miłośników kultury. Niemal codziennie gazety w całej Polsce donosiły o postępach prac, umieszczały zdjęcia, reportaże, informacje, których bohaterami stawali się m.in. stachanowcy i przodownicy pracy.
Przy wznoszeniu Pałacu brało udział 4 tys. robotników polskich. Według oficjalnych danych, w budowie PKiN jednorazowo uczestniczyło także do 3,5 tys. robotników i inżynierów z ZSRR, a do lipca 1955 r. do Polski przyjechało ich 6 tys. Sowieckich budowniczych zakwaterowano na nowo wybudowanym Osiedlu Przyjaźń na warszawskich Jelonkach. Dla ochrony przybyszów z ZSRR Urząd Bezpieczeństwa stworzył specjalną Grupę Operacyjną "Jelonki" składającą się z pięciu funkcjonariuszy. W okresie budowania PKiN śmierć poniosło kilkunastu sowieckich robotników, większość w wyniku nieszczęśliwych wypadków na budowie. W propagandzie komunistycznej budowę pałacu przedstawiano jako bezinteresowną pomoc zwykłych obywateli ZSRR dla Polski; ich obecność miała udowodnić doskonałość socjalistycznej organizacji pracy i nowych, rewolucyjnych technik budowlanych. Sowieckich robotników określano mianem "awangardy świata pracy", przedstawiano jako piewców postępu, a także miłośników kultury. Niemal codziennie gazety w całej Polsce donosiły o postępach prac, umieszczały zdjęcia, reportaże, informacje, których bohaterami stawali się m.in. stachanowcy i przodownicy pracy. / Narodowe Archiwum Cyfrowe
46 kondygnacji, w tym dwie podziemne i 237 m wysokości do wierzchołka wspornika antenowego na iglicy liczy Pałac Kultury i Nauki. W związku z wypowiedziami członków rządu powraca temat wyburzenia kontrowersyjnego "daru narodu radzieckiego dla narodu polskiego".

Powiązane

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama