W wielu przypadkach trudno odróżnić lampy zewnętrzne od tych przeznaczonych do wnętrz. Formy nie odbiegają od typowych domowych lamp, a wiele z ciekawych projektów można wykorzystać i w domu, i w ogrodzie.
Holenderska pracownia Potgerdesign proponuje rozwiązanie ekologiczne, które będzie się komponować równie atrakcyjnie we wnętrzu, co w ogródku. W podstawie Daylight zainstalowane zostały baterie słoneczne. Jeśli w ciągu dnia postawimy lampę do góry nogami, zamontowane w podstawie solary zmagazynują energię, którą o zmierzchu oddadzą w postaci światła.
Szczęśliwi właściciele ogrodów z oczkami wodnymi powinni się przyjrzeć bliżej ofercie niemieckiej marki Epstein Design, która specjalizuje się w produkcji oświetlenia zewnętrznego. Pływające lampy to coś, co w mgnieniu oka odmieni każde, nawet najmniej gustowne przydomowe jeziorko. Świetliste bąble unoszące się na powierzchni wody są wykonane z materiałów odpornych na warunki atmosferyczne. Można je więc pozostawić w wodzie na zimę. Do wyboru są świecące kule przezroczyste lub białe.
Ciekawą propozycją tej samej marki są również świecące donice. Produkt wykonano w taki sposób, aby oprócz umilania światłem letnich wieczorów spełniał funkcję donicy z ulubioną rośliną. Do wyboru są kształty kuliste lub prostokątne. Donice można wykorzystać zarówno na zewnątrz, jak i w domu.
Podobny produkt znalazł się w ofercie firmy Serralungi. Różnica jest taka, że oferowane przez nią donice to prawdziwe giganty o wysokości nawet 180 cm! Vas-One Family zaprojektowane przez Luisa Bocchietto można kupić w kilku energetycznych kolorach. Aby stały się ozdobą ogrodu, wcale nie muszą zostać obsadzone kwiatami.
Dość nietypowym oświetleniem jest inna propozycja tej włoskiej marki. Wraz z pracownią Deepdesgin stworzyła ona wariację na temat szacownego fotela Chester zaprojektowanego w 1912 roku przez założyciela marki Poltrona Frau – Renzo Fraua. Mebel jest dość wierną kopią prototypu, z tą jednak różnicą, że wykonano go z polietylenu i w zasadzie jest jedną wielką lampą, na której można... wygodnie spocząć w ogrodzie.
Kamienie, i to świecące, to z kolei produkt marki Oluce autorstwa Marty Laudani i Marco Romanelli. Można z nich usypać świecący kopczyk lub porozrzucać po ogrodzie. Są odporne na warunki atmosferyczne, pięknie prezentować się będą również w domu.
Dzięki My Your można stworzyć całą świecącą ścianę. W ofercie tego włoskiego producenta są modularne elementy, których wykorzystanie ogranicza jedynie wyobraźnia. Bagigio autorstwa Simone Micheli ma kształt zbliżony do symbolu nieskończoności. Dzięki dwóm zaokrąglonym końcom można je składać i łączyć na wiele sposobów, tworząc np. kolorowe podpory stołów czy świecące przepierzenia. Wykonane są z plastiku, a dostępne w kilku kolorach.
Hiszpańska Vibia stawia na nieco bardziej klasyczną wersję. Jej lampa Wind 4080 wyglądem przypomina zwisające z sufitu lampy domowe. Wykonana jest z długich akrylowych kloszy przypominających wyplatankę. Dostępna jest w kilku kolorach.
Lampa Wind 4050 z kolei w niczym nie odbiega od oświetlenia domowego. Produkt stoi na trzech nogach, do których przymocowany jest okrągły stolik, na samym szczycie zaś jest abażur z plecionego akrylu.