Najczęściej rozmiar korytarzy w mieszkaniach jest niewielki. Zazwyczaj są długimi, wąskimi i pozbawionymi okien pomieszczeniami. Nieduże gabaryty przedpokoju i jego czysto komunikacyjna funkcja wpływają na sposób jego urządzenia. W tej kwestii najlepiej jest zacząć od tego, czego być w nim nie powinno.
Przede wszystkim nie może stać się graciarnią, w której ciemnościach kłębią się buty, torby, kurtki i różne inne przedmioty. Aby uniknąć bałaganu, w przedpokoju powinna znaleźć się szafa, najlepiej zabudowana lub nawet mała zamykana garderoba. Małe rozmiary szafy bądź garderoby sprawiają, że należy trzymać w niej jedynie te ubrania, z których korzystamy w danym sezonie. Latem ciepłe kurtki i swetry czy ciężkie buty najlepiej spakować w pudła i ukryć w schowkach w głębi domu. Pamiętajmy, że szafa nie może pękać w szwach, gdyż musi pomieścić też wierzchnie okrycia naszych gości. W niewielkim przedpokoju nie należy wstawiać niepotrzebnych mebli, np. konsoli lub małych szafek bądź stolików, o które będą się potykać domownicy.
Chcąc upiększyć to pomieszczenie najlepiej do tego celu wykorzystać ściany. Może na nich zawisnąć domowa galeria obrazów, grafik, zdjęć lub rysunków dzieci. Warto zadbać o jasne oświetlenie, by łatwo odszukać rzeczy w szafie, i o duże lustro, które optycznie powiększy korytarz. Na podłodze najlepiej sprawdzą się posadzki łatwo zmywalne. Należy unikać dywanów. Jasna kolorystyka ścian i podłogi rozświetli ciemne pomieszczenie. Świetnym rozwiązaniem są tapety o wyrazistych, bardziej odważnych wzorach, np. murali czy o motywach roślinnych, jak np. liście bananowca. W korytarzu będziemy przechodzić koło nich co jakiś czas, więc nie będą męczyły oczu. Nie trzeba więc wielkich nakładów, aby przekształcić przedpokój w jasne i estetyczne pomieszczenie, które miło zaskoczy gości.