Do grupy firm deweloperskich, które oferują wsparcie finansowe przy spłacie kredytu, dołączył właśnie Dom Development (DD), jeden z największych deweloperów w Polsce. Program „Nasza rodzina” ma być ukłonem m.in. w kierunku klientów, którzy nie mogą już skorzystać z wygaszanego rządowego programu „Rodzina na swoim”. Na podobny krok zdecydował się Atal, który w kwietniu rozpoczął współpracę z doradcą finansowym Aspiro z grupy BRE Banku.
Do tej pory deweloperzy kusili klientów m.in. gratisowym wykończeniem lokalu czy darmowym pomieszczeniem gospodarczym. Skąd zwrot w stronę finansowego wsparcia przy kredycie? Deweloperzy muszą znaleźć sposób, aby wyróżnić się na rynku, na którym oferta nowych mieszkań jest rekordowo wysoka, a sprzedaż nie rośnie.
Według szacunków firmy Reas w II kw. 2012 r. na pięciu największych rynkach: w Warszawie, we Wrocławiu, w Krakowie, Poznaniu i Trójmieście, deweloperzy sprzedali 7,3 tys. lokali, o 2,8 proc. więcej niż w I kwartale. – To trzeci kwartał z rzędu, kiedy sprzedaż utrzymuje się na poziomie 7 – 7,3 tys. – mówi Katarzyna Kuniewicz z Reas. Tymczasem liczba mieszkań w ofercie w tych miastach wzrosła w II kw. aż o 11,6 proc., do blisko 54 tys.
Deweloperzy liczą, że tego typu promocje przyciągną klientów, którzy będą chcieli przynajmniej przez jakiś czas zmniejszyć obciążenia związane z ratami, tym bardziej że banki ciągle zaostrzają politykę kredytową. Dopłaty z reguły oferowane są do czasu odbioru kluczy.
O rosnącej popularności tego typu rozwiązań mogą świadczyć plany Home Brokera, pośrednika na rynku nieruchomości. Firma przygotowuje produkt, który bazuje na dopłatach do odsetek od kredytu. HB chce zaoferować deweloperom kompleksową obsługę takich promocji, od poszukiwania klientów po przekazywanie dopłat bezpośrednio od firmy do banku. Prace chce zakończyć w lipcu. – Jest już jeden duży deweloper, który zlecił nam przygotowanie koncepcji takiego produktu – mówi Damian Milibrand, prezes HB.
Doradca liczy głównie na zainteresowanie firm ogólnopolskich. Dla mniejszych może to być zbyt kosztowne rozwiązanie.
Dopłacanie do odsetek nie oznacza strat dla dewelopera. Takie rozwiązania firmy biorą pod uwagę już na etapie budżetowania projektu.
A ile oddechu finansowego mogą zyskać klienci? Według HB, obecnie kupując mieszkanie warte ok. 300 tys. zł na kredyt złotowy, przy 5-proc. WIBOR i 1,5-proc. marży, przy wpłatach do dewelopera w miarę postępu robót trwających ok. 10 kwartałów, można na odsetkach refundowanych zaoszczędzić do 20 tys. zł, czyli 6,6 proc. całkowitej ceny lokalu. Przy wpłatach w systemie 10/90 oszczędność to 7,4 tys. zł.
Swoim klientom, którzy kupią mieszkanie za kredyt wzięty przez Aspiro, firma Atal przez 18 miesięcy opłaca jego marżę. Marcin Krasoń z Open Finance szacuje, że przy kredycie na 300 tys. z marżą 1,6 proc. (średnia na rynku) na 30 lat i równych ratach można przez ten czas zaoszczędzić ponad 5 tys. zł. Dom Development nie ujawnia szczegółów swojego programu. Wiadomo, że wysokość dopłat do rat zależy od wartości mieszkania oraz okresu dopłat (5 lub 8 lat).