Co możemy kupić w stolicy za 1 mln zł i więcej? Okazuje się, że... nie poszalejemy. Możliwości wyboru dają tylko trzy dzielnice, w pozostałych musimy się natrudzić, aby znaleźć lokum klasy lux.
Jeśli chodzi o najdroższe nieruchomości, warszawski rynek pierwotny nie jest duży. Zgodnie z danymi portalu Tabelaofert.pl kupujący mogą wybierać z niespełna 900 ofert. To niewiele w porównaniu z innymi segmentami rynku. Tak mała liczba spowodowana jest oczywiście niewielkim zapotrzebowaniem rynku na takie nieruchomości. Klientów dysponujących sześciocyfrowymi kwotami, w porównaniu z czasami hossy, jest jak na lekarstwo. Nie zmieniły tego nawet ostatnie miesiące, kiedy koniunktura stopniowo się poprawiała. Ożywienie dotyczyło jednak tańszych mieszkań, na które łatwiej zdobyć finansowanie.
Te największe i najdroższe wciąż miesiącami czekają na kupca. Reagują na to również deweloperzy. Jeszcze dwa lata temu w każdym większym projekcie inwestorzy chwalili się penthausami i apartamentami na ostatnich piętrach. Obecnie firmy budowlane zmieniają luksusowe lokale na dwa mniejsze. Wyjątkiem są jedynie najbardziej prestiżowe lokalizacje.
Blisko 1/3 z dostępnych ofert dotyczy Śródmieścia. W tej dzielnicy możemy wybierać spośród 250 nieruchomości. Za 1 mln zł i więcej deweloperzy oferują zarówno apartamenty w odrestaurowanych kamienicach, jak i w dużych apartamentowcach, gdzie znajdziemy nawet powierzchnie przekraczające 150 mkw. Pod względem liczby ofert bardzo zbliżony jest mokotowski rynek. Według portalu Tabelaofert.pl do dyspozycji kupujących jest tam ponad 200 nieruchomości. W tym rejonie nie należy spodziewać się znaczącego spadku podaży.
Reklama
Wpływ na to ma wciąż rozrastające się zagłębie biurowe na terenie Służewca Przemysłowego. Przybywa tam potencjalnych klientów, którzy dysponują odpowiednimi środkami i chcą mieć blisko do pracy. Nieco mniejszy wybór jest w Wilanowie, który tradycyjnie uchodzi za luksusową dzielnicę. W czasie hossy deweloperzy starali się jeszcze wzmocnić ten stereotyp, inwestując w kolejne apartamentowce. Dziś w wielu z nich wciąż możemy kupić lokum. Ostatnią częścią Warszawy, gdzie możemy liczyć na swobodny wybór, jest Wola. W ofercie dostępnych jest nieco ponad 100 mieszkań.
Chętni na zakup lokum, którzy dysponują ponad 1 mln zł, mogą się także rozejrzeć po Ochocie, Żoliborzu czy Bielanach. Tam możliwości są jednak ograniczone. Te trzy dzielnice łącznie dysponują niespełna setką ofert.
Osoby, które poszukują w pozostałych lokalizacjach, muszą obejść się smakiem. Mieszkań wartych 1 mln zł należy tam szukać ze świecą. Natrafimy raptem na kilka. W dzielnicach peryferyjnych nigdy nie było dużego popytu na podobne nieruchomości. Choć część deweloperów stara się obecnie wykreować Włochy na drugi Wilanów i zapowiada tam powstanie apartamentów.