Jeżeli się porównamy do rynku, to wstydu nie ma. Największy polski deweloper rocznie buduje od 3,5 do 4 tys. mieszkań i oddał do użytku w ciągu ponad 20 lat swojej historii 32 tys. mieszkań - powiedział PAP Barszcz, oceniając trzy lata programu Mieszkanie Plus.

Reklama

W tej chwili mamy w projektowaniu blisko 20 tys. lokali, dwa tysiące jest gotowych i w budowie, kolejnych ponad 25 tys. oczekuje na decyzje inwestycyjne, a w toku analiz znajduje się dalszych blisko 24 tys. mieszkań w całej Polsce. Jesteśmy największym klientem pracowni architektonicznych. Nigdy w historii Polski, chyba poza "gierkowską płytą", nie było programu budowy mieszkań na taką skalę - ocenił szef PFR Nieruchomości.

Barszcz zwrócił uwagę, że mimo iż przeciętny czas realizacji budowy wynosi ponad trzy lata od nabycia gruntu, to pierwsze klucze do Mieszkań Plus trafiły już do blisko 2 tysięcy najemców. Zapowiedział, że teraz praktycznie nie będzie miesiąca "bez wbicia łopaty" pod nową inwestycję.

Na rynku deweloperskim, czas przygotowania inwestycji od nabycia gruntu do realizacji budowy, to jakieś trzy lata z kawałkiem. Jeżeli przełożymy to na nas, czyli na PFR Nieruchomości (wcześniej BGK Nieruchomości - PAP), kiedy startowaliśmy w drugiej połowie 2016 roku, to dopiero teraz powinniśmy myśleć o rozpoczęciu pierwszych inwestycji. Pierwsze klucze trafiły już jednak do właścicieli (oddano blisko 1 tys. mieszkań - PAP). Ten okres przygotowawczy mamy już za sobą. Wchodzimy w czas, kiedy będziemy uruchamiać coraz więcej projektów. Nie będzie miesiąca, by jedna, być może dwie lub trzy inwestycje nie były rozpoczynane - dodał.

Barszcz poinformował, że do końca 2019 roku rozpoczną się budowy w Radomiu, Zamościu i prawdopodobnie w Łowiczu. W miniony piątek wmurowano akt erekcyjny pod budowę osiedla na 481 mieszkań w Krakowie przy ul. Anny Szwed-Śniadowskiej, a na początku 2020 roku budowa ruszy w Toruniu. PFR Nieruchomości rozmawia ponadto z PKP o największej dotychczas inwestycji "Plus", która miałaby powstać w Poznaniu. Chodzi o Wolne Tory, kilkadziesiąt ha gruntów należących do PKP w okolicach dworca głównego. Od lat te tereny nie są zagospodarowane. Docelowo PFRN chciałby tam zbudować osiedle mieszkaniowe na ok. 5 tys. lokali.

Miasto zakończyło na tym terenie warsztaty urbanistyczne. Pozostają jeszcze tylko uzgodnienia z PKP. Półtora roku temu podpisaliśmy z PKP list intencyjny. Mam nadzieję, że w 2020 roku uda ma się dopiąć umowę na inwestycję na tym terenie - wskazał Barszcz.

Reklama

Prezes dodał, że boom budowlany Mieszkania Plus rozpocznie się od 2021 roku. Zgodnie z prognozą PFR Nieruchomości, w 2021 roku ma się rozpocząć budowa 21,5 tys. lokali.

Barszcz ujawnił, że aby przyspieszyć inwestycje firma planuje skorzystać z tzw. specustawy mieszkaniowej. Pozwala ona na uruchomienie gruntów, które dotąd nie były brane pod uwagę przy budownictwie mieszkaniowym, w tym gruntów rolnych w administracyjnych granicach miast, a także gruntów pokolejowych, powojskowych i poprzemysłowych. Kilku deweloperów złożyło już takie wnioski. My jeszcze nie. Należy podkreślić, że jesteśmy takim samem graczem na rynku jak inni - wskazał.

Prezes dodał, że inwestycje PFR Nieruchomości będą powstawać głównie w małych i średnich miejscowościach. Zapewnił jednak, że Mieszkania Plus nie ominą też dużych miast, które mają największe potrzeby mieszkaniowe.

Mamy zbudowany model, nad którym pracowaliśmy wiele miesięcy. Bierze on pod uwagę ponad 20 czynników jak m.in. potencjał gospodarczy, liczbę urodzeń itp. Analiza sięga 20 lat wstecz, by zobaczyć trendy. W taki sposób zbadaliśmy wszystkie powiaty w Polsce, dzięki temu mamy mapę potrzeb. Na koniec dnia partnerem są samorządy i to od ich woli oraz zaangażowania zależy los inwestycji. Jeżeli nie widzimy zainteresowania, nie będziemy budować - dodał.