Dariusz Krawczyk, prezes zarządu Polnord SA
Polnord posiada największy bank ziemi wśród polskich deweloperów notowanych na giełdzie, więc na spółce nie ciąży presja szybkiego pozyskiwania gruntów pod inwestycje. To sprawia, że komunikowany przez rynek spadek dostępności działek budowlanych nie jest dla nas problemem. Jednocześnie aktywnie wyszukujemy nieruchomości w atrakcyjnych punktach największych aglomeracji.
Obecnie obserwujemy stabilny wzrost wycen gruntów inwestycyjnych w głównych miastach, szacowany na 20-30 proc. w stosunku rocznym oraz 10-15 proc. wzrost w mniejszych ośrodkach. Wzrost cen jest w dużej mierze spowodowany dużą konkurencją wśród deweloperów oraz stale rosnącą sprzedażą mieszkań. Wiąże się to ze zmniejszoną dostępnością gruntów.
W orbicie zainteresowań spółki znajdują się działki o przejrzystej sytuacji prawnej, wolne od roszczeń, objęte miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, najchętniej z pozwoleniem na budowę. Przykładem nieruchomości, jakich poszukujemy jest zakupiona w tym roku działka w Gdańsku Stogach, położona tuż przy plaży, na której wybudujemy apartamenty wakacyjne.


Reklama

Tomasz Sujak, członek zarządu Archicom SA
Cały czas poszukujemy nowych atrakcyjnych działek pod budowę nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych. W związku z zakupem 51 proc. akcji mLocum chcemy zapewnić klientom zdywersyfikowaną ofertę na wszystkich, największych rynkach. Dlatego planujemy dalsze zakupy gruntów we Wrocławiu i Krakowie oraz uzupełnienie banku ziemi mLocum w Łodzi, Poznaniu i Trójmieście. Ceny ofertowe gruntów w ostatnim roku wzrosły, natomiast ceny transakcyjne działek są zawsze kwestią indywidualnych negocjacji.

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu oraz dyrektor pionu marketingu i sprzedaży w J.W. Construction Holding SA
Nieustannie obserwujemy rynek gruntów, a szczególnie miasta, w których działamy, tj. Warszawę, Szczecin, Gdynię, czy Katowice, jak również Gdańsk, gdzie w ostatnim czasie podpisaliśmy umowy przedwstępne i Kraków, w którym zakupiliśmy nową nieruchomość.
Dostępność atrakcyjnych działek w przypadku Warszawy spada. Jeżeli chodzi o ceny gruntów inwestycyjnych, widoczny jest ich wzrost, co wynika m.in. z wysokiego popytu na ziemię. Działki w atrakcyjnych lokalizacjach z planem zagospodarowania cieszą się obecnie ogromnym zainteresowaniem deweloperów.

Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp SA
Spółka na bieżąco uzupełnia portfel nieruchomości, celem utrzymania pozycji jednego z największych deweloperów w Polsce. Zachowanie przyzwoitego banku ziemi nie jest jednak łatwe. Od około 5 lat mamy do czynienia z dużym popytem na rynku mieszkań. To sprawia, że deweloperzy są mocno aktywni na rynku gruntów. Sytuacji rynkowej nie pomogło też wprowadzone w 2016 roku ograniczenie w zakresie obrotu gruntami rolnymi.
W związku z nie do końca jasnymi planami programów mieszkaniowych wstrzymana została również część sprzedaży gruntów należących do spółek Skarbu Państwa.
To wszystko sprawia, że rynek gruntów inwestycyjnych jest mocno zawężony, przez co ceny działek wyraźnie wzrosły, osiągając często poziom sprzed ostatniego kryzysu.
I właśnie wzrost cen działek nieco pomógł podaży w ostatnich miesiącach. Właściciele, którzy nie myśleli wcześniej o zbyciu gruntów, w związku ze wzrostem cen, wystawiają swoje nieruchomości na sprzedaż. Nowe oferty, zwłaszcza te najbardziej atrakcyjne, szybko znajdują nabywców.



Mirosław Bednarek, prezes zarządu Matexi Polska
W ostatnim czasie udało nam się rozszerzyć bank ziemi o kilka nowych działek w bardzo atrakcyjnych lokalizacjach, w tym m.in. przy ulicy Grzybowskiej w Śródmieściu Warszawy oraz przy ulicy Omulewskiej na Grochowie, gdzie planujemy etapowany projekt na niemal 500 mieszkań.
Pracujemy w tej chwili nad zabezpieczeniem kolejnych gruntów, cały czas intensywnie poszukując nowych działek. Muszę jednak przyznać, że już od dłuższego czasu działki inwestycyjne pod zabudowę wielorodzinną znacząco drożeją, a oczekiwania właścicieli gruntów w większości nie przystają do realnych cen mieszkań na rynku i potencjału inwestycyjnego oferowanych gruntów. Stąd coraz mniejsza możliwość znalezienia racjonalnych propozycji.
Mimo bardzo gwałtownego wzrostu cen działek, rynek nie wykazuje jednak tendencji do przerzucania różnicy w cenie gruntu na nabywcę, co podobnie jak kilka lat temu, spowodowałoby niekontrolowany wzrost cen mieszkań i szybkie załamanie rynkowe.


Reklama

Zuzanna Kordzi, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic
Pomimo banku ziemi, jaki przez lata zgromadziliśmy, musimy nieustannie poszukiwać nowych gruntów. Spowodowane jest to tym, że w ostatnich latach procedury administracyjne związane z rozpoczynaniem nowych inwestycji trwają dłużej niż budowa. Tak więc cały czas musimy mieć jakąś inwestycję w przygotowaniu.
Jeżeli chodzi o dostępność działek nie widzimy wielkiej różnicy. Obserwujemy jednak znaczny wzrost cen. Przy czym, nie jesteśmy w stanie oszacować procentowego wzrostu cen, bowiem nawet w granicach Warszawy cena działki w przeliczeniu na możliwy do zrealizowania PUM waha się od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Zdarzyło nam się jednak rezygnować z ofert, ponieważ możliwe do uzyskania ceny w danej lokalizacji w porównaniu z kosztami budowy sprawiały, że realizacja inwestycji traciła sens.

Eryk Nalberczyński, dyrektor ds. sprzedaży Lokum Deweloper
Dostępność działek w dużych miastach spada z każdym rokiem. W centrum i jego pobliżu jest coraz mniej gruntów pod zabudowę mieszkaniową i między innymi z tego względu ich ceny są coraz wyższe. Wpływ na stawki mają też zaostrzone przepisy o handlu ziemią rolną, coraz mniejsze możliwości zakupu działek od Skarbu Państwa, spowodowane programem Mieszkanie Plus, plany rządu dotyczące wydawania warunków zabudowy, duża konkurencja przy zakupie ziemi, skomplikowana sytuacja prawna niektórych gruntów, czy wysoki popyt na rynku wymagający od deweloperów szybkiego podejmowania decyzji. To skutkuje odczuwalnym wzrostem cen gruntów w największych miastach w Polsce.
Lokum Deweloper koncentruje się na nieruchomościach w centralnych lokalizacjach, bo takie oczekiwania mają nasi klienci. Stale obserwujemy rynek gruntów we Wrocławiu i Krakowie, poszukując ciekawych nieruchomości pod kolejne inwestycje. Analizujemy otrzymane oferty zakupu pod względem zgodności ze strategią firmy, która zakłada realizację dużych osiedli w atrakcyjnych i dobrze skomunikowanych lokalizacjach.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. sprzedaży w Wawel Service
Nieustannie poszukujemy gruntów pod budowę nowych inwestycji, jednak ich dostępność znacząco spadła. Jest to związane z coraz mniejszą liczbą działek pod zabudowę wielorodzinną w mieście. To z kolei przynosi wzrost cen gruntów inwestycyjnych od kilku do kilkunastu procent.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest
Nieustannie poszukujemy gruntów, aby móc realizować kolejne inwestycje. Interesują nas szczególnie atrakcyjne lokalizacje na terenie Warszawy. Mamy przeznaczone na ten cel kilkadziesiąt milionów złotych. Jesteśmy gotowi do rozmów na temat zakupu atrakcyjnych działek.
Deweloperzy biją wciąż kolejne rekordy sprzedaży i mają ogromne apetyty na zakup działek. Sprzedający widząc duży popyt podnoszą ceny gruntu. Szczególnie w Warszawie o najlepsze lokalizacje bywa coraz trudniej. Przystępując do przetargów należy liczyć się z tym, że cena wyjściowa będzie znacząco przebita. Przykładem może być zakupiona przez nas działka na warszawskich Bielanach przy ulicy Przy Agorze 6, gdzie pokonaliśmy jedenaście firm i zapłaciliśmy za działkę ponad dwa razy więcej niż wynosiła cena wywoławcza.

Mirosław Łoziński, prezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa
Prowadzimy i planujemy realizacje deweloperskie w ramach zasobów Grupy. Dostępność działek, szczególnie tych w atrakcyjnych lokalizacjach, spada nieznacznie, ale stale. W naszym przypadku zasadniczy wpływ na to mają kwestie prawne, uregulowania ustawowe, pozostawione od lat 90 tych w kształcie nieprzystającym do dzisiejszych potrzeb.
Sztandarowym przykładem hamulca jest oczywiście brak miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Znaczne utrudnienia w przywracaniu poprzemysłowych nieruchomości do pełnoprawnych struktur miast powodują także przepisy umożliwiające miastom komunalizację gruntów Skarbu Państwa, co skutkuje długoletnim zawieszeniem tytułu prawnego i w konsekwencji wstrzymaniem decyzji o inwestowaniu.
Kwestia ceny gruntów inwestycyjnych jest zależna od ich dostępności i otoczenia, w tym prawnego. Skoro zauważalne jest zmniejszenie dostępności atrakcyjnych gruntów inwestycyjnych, jasną sprawą jest, że te które pozostaną w obrocie, uzyskają wyższą cenę.


Ewelina Krosta, reprezentująca WAN SA
Firma cały czas się rozwija i poszukuje gruntów inwestycyjnych. W dużych miastach trudno obecnie znaleźć ciekawe tereny.
Jerzy Kłeczek, specjalista ds. marketingu w Activ Investment
Nasza firma nieustannie poszukuje atrakcyjnych działek zarówno w Krakowie, Katowicach, jak i we Wrocławiu. Niestety takich nieruchomości jest coraz mniej i są coraz droższe. Można przyjąć, że za każdy metr kwadratowy gruntu trzeba zapłacić teraz więcej nawet o 300 zł.