Przekonał się o tym Martin Lindsay, który zaparkował swojego jaguara na sąsiadującej z wieżowcem ulicy Eastcheap. Kiedy wrócił do niego po kilku godzinach kilka części jego samochodu, m.in. fragment karoserii, znaczek i lusterko zostało stopionych.
Deweloperzy przyznali, że budynek może stanowić zagrożenie.
Jesteśmy świadomi obaw dotyczących odbicia światła od budynku przy Fenchurch Street 20 i przyglądamy się sprawie. Jako środek ostrożności urzędnicy zablokowali na jakiś czas trzy zatoczki parkingowe - można przeczytać w oświadczeniu firmy, do której należy Walkie Talkie.
Firma przeprosiła już kierowcę i wypłaciła mu blisko 1 tys. funtów na pokrycie kosztów naprawy auta.